Poznań...w samo południe...1/15

Poznań...w samo południe...1/15

..Kiedy po wielkim pożarze miasta odbudowano ratusz, postanowiono zamówić u mistrza Bartłomieja z Gubina specjalny zegar na ratuszową wieżę. Rada miejska postanowiła hucznie uczcić to ważne wydarzenie. Zaplanowano wydać wielką ucztę, na którą miały zjechać do Poznania najważniejsze osobistości.
Pracy było co nie miara, a kucharz uwijał się jak w ukropie. Na główne danie miał podać pieczeń z sarniego udźca. Do obracania pieczeni na rożnie został wyznaczony mały kuchcik Pietrek….
W dodatku sam mistrz Bartłomiej opowiadał mu rano o mechanizmie zegara, o kółkach, które powoli się obracają cichutko tykając. Opowiadał o ciężarkach, które poruszają zegarowy mechanizm. A tu trzeba siedzieć i pilnować pieczeni....

dodane na fotoforum:

jaworr

jaworr 2015-08-18

Ładnie się prezentuje w słońcu, byłam tam przed miesiącem, słońca nie było zdjęcia tak fajne nie wyszły, jak Tobie...
Ciekawy opis.... Pozdrawiam Alu..:))

styna48

styna48 2015-08-18

Dziękuję - przypomniałaś mi tę legendę. Pięknie pokazany ratusz i kamieniczki.

gosku

gosku 2015-08-19

piekny jest Poznan
...chodzilam tam do szkoly przez 4 lata a takze rodzinke mam:))

maria10

maria10 2015-08-19

.... piękne to ujęcie Alu..... i opowieść zaczyna mnie bardzo zaciekawiać:)))))

dana02

dana02 2015-08-19

Piękne miasto.
Dobry wieczór.
Radosnej reszty dnia oraz miłego odpoczynku nocnego życzę:)

milan57

milan57 2015-08-19

Super z opisem Alu

(komentarze wyłączone)