chciałbym sobie troszkę podzwonić :-) ale mnie nakryto wiec poki co nie bede nabijac rachunku :-)
puszek 2009-08-31
Amaroso.......nie masz serca........on do mnie chciał zadzwonić, byliśmy umówieni na spotkanie i mruczankę do snu, ale sama wiesz, ma teraz inne sprawy na ogonie. Miziu Czesiu, teraz wiem, dlaczego nie było telefonu - przyłapali cię. Dbaj o Trufelkę.
freekat 2009-08-31
Dzwonił po serwis od internetu no i widzisz, trzeba było przystojniakowi pozwolić:))) Czy Trufcia jest aby w ciąży???? Moja Trufcia??? A teraz odpowiedzi: młynek jest do pieprzu, strzeliłaś sobie znaczy??;)
freekat 2009-08-31
Niech bedzie a jak bedzie to niech sie urodzin taki maly Trufelek albo Trufelka i pleeeeees ja mu wtedy dam domek - zakochana jestem w Trufci miłością wielką :))))) Więc będę trzymać kciuki;)
slawek9 2009-08-31
"A cóż on taki czarny? On się nie mył wcale!!!"
Strasznie fajne one są. Rozrabiaki całą duszą. Miałem dwa przez tydzień, Mia i Bradley - wystarczyło, żeby się zakochać. To były kociny mojej córki. Musiała je niestety oddać na przechowanie ponieważ mieszka obecnie na Taiwanie. (rymnęło mi się, przepraszam) Tęskni za nimi chyba bardziej niż za tatą... Pogrzebię w archiwach i wrzucę na moją stronę jakieś zdjęcia.
A "british short hair" to zupełnie co innego. Te zawsze uśmiechnięte pyszczki i wielkie, niewinne oczy są całkowicie rozbrajające.
Ile masz tych kotków?
marcysi 2009-08-31
Czesiu pewnie znajomych obdzwaniał, jakąś imprezkę może organizuje;-)
pozdrawiam ciepło;-)
puszek 2009-09-05
Czesiu, to kiedy jedziemy po Abrę ? Zabierzemy ją, wykradniemy temu niedobrasowi, co garnkowi zdjęcia kiciuni żałuje. Ja już mam kominiarkę.........miziu