Często zaglądam do mojej jabłkowej stołówki.
Ostatnio kręcił się koło niej żałobnik, który jakoś
nie chciał rozkładać skrzydełek i nie wiedziałem czy to mój nr.7.
Dzisiaj w końcu udało mi się go podejrzeć
i okazuje się że to jakiś nowy ... :-)
dodane na fotoforum:
alka51 2009-08-02
No tak...mnie w Polsce zalobniki lataly przed nosem.
Zadnego nie udalo mi sie sfotografowac.
A tu niestety jeszcze ich nie widzialam.
rudy13 2009-08-02
jak nic, muszę i ja taką jabłkową "pułapkę" na motyle założyć, skoro takie piękności przylatują....
pozdróweczka... :))))))
puszek 2009-08-04
jak biała koronka na brzegu skrzydeł. Jakby spod sódniczki wyzierał zalotny rąbek haleczki