Światło poranka sączyło się przez okno. Adam poruszał się jak duch, bezszelestnie zerkając na śpiącą Weronikę .Butelka po winie odstawiona koło łóżka trącona nogą, już miała się przewrócić, ale złapał ją w porę. Znalazł też kieliszki porozrzucane na podłodze. Postawił wszystko na stoliku i skierował do łazienki. Zerknął w lustro na swoją twarz na której malowało się szczęście. Przygładził niesforne włosy, uśmiechnął się na wspomnienie nocy i pocichutku wrócił do sypialni. Ostre światło poranka wydobywało kontury łóżka z błękitną pościelą. Weronika spała zwinięta w kłębek. Nakryta po czubek głowy. Jakby chciała schować się przed pierwszymi promykami młodego jeszcze i przymglonego słońca. Uchylił okno przez które natychmiast wdarł się chłód. Zamknął je odruchowo. Z zachwytem rozglądał się w koło. Liście zmieniły już kolor, dni stały się chłodne. –W tym roku jesień wydaje się piękniejsza niż kiedykolwiek- pomyślał. Gdy wsunął się ponownie pod kołdrę, leżał jeszcze chwilę z otwartymi oczami. Wpatrywał w powałę, obserwując wędrujące cienie. Po chwili zasnął. Zmrużyła instynktownie oczy, oślepiona promieniami dnia.” Coś jest nie tak” czuła to instynktownie . -Adam obudź się!- szarpała go za ramię . Otworzył jedno oko i spojrzał nieprzytomnie. - Ślicznie wyglądasz – mruknął przygarniając ją do siebie spoglądając w zachwycie. –Widziałam przez okno, jakiegoś człowieka w obejściu . Psy szczekały, potem skowyt i te kroki…………..Adam boję się! Zostań tu, a ja wszystko sprawdzę skarbie. Nie bój się zaraz wracam – Szybko ubrał się widząc przerażenie i strach w oczach Weroniki. Raz jeszcze prosząc by została w łóżku wyszedł z sypialni. Siedziała kilka minut niecierpliwie kręcąc się w pościeli. Nie wytrzymała. Zarzuciła szlafrok na ramiona. Przestała się dręczyć wyimaginowanymi scenariuszem tego co się dzieje i podeszła od drzwi. Boso. Uchyliwszy je rozejrzała się. Nikogo nie było. Przechodząca przez dużą bawialnie, w połowie drogi usłyszała hałas. Zamarła z przerażenia . Serce mało nie wyskoczyło jej z piersi boleśnie tłukąc o zebra. W pierwszym odruchu zapragnęła się gdzieś schować, zniknąć, ale pojawił się on- strach o Adama. Ruszyła biegiem do przodu, nie zważając już na niebezpieczeństwo szarpnęła klamkę otwierając szeroko drzwi i stanęła jak sparaliżowana. Przed jej oczami pojawił się widok leżącego na ziemi Adama i stojącego nad nim wysokiego draba z grubym kijem baseballowym. W ułamku sekundy pokonała dzielącą ich odległość. Zamachnęła się i wymierzyła mężczyźnie cios w twarz. Mężczyzna uchylił się, ale został trafiony lekko w policzek. Odrzuciło go trochę do tyłu, stracił równowagę, upadł. W jednej chwili cała jej odwaga prysła. Mężczyzna usiadł i próbował podnieść. Weronika już tego nie zobaczyła, gdyż odwróciła się , działała instynktownie .................................................................................................................................Życzę wspaniałego dnia, niech słonko Wam go rozświetli kochani.
dodane na fotoforum:
kasiek77 2009-10-06
Piekna fotografia ... świetnie z taką łatwością napisane pochłonęłam to opowiadanko jak sucha gąbka... dobrej nocy
rys55 2009-10-06
Ciemny i tajemniczy las nie bałas sie tam spacerowac sama po takich zakamarkach puszczy ..... miłego wieczorku życze wacpanno ....//////
luna19 2009-10-06
alez wielki las ..
piekna fotka
milego wieczorka i dobrej nocki
karisa 2009-10-06
Cicho wszędzie głucho wszędzie co to będzie co to będzie.
Miłego wieczorku i pięknych snów.
nusia51 2009-10-06
serdecznie pozdrawiam zyczac milego wieczorku:))
elza100 2009-10-06
No właśnie ,musiało się coś zdarzyć ,bo to by było za piękne ,życie czasem staje się okrutne ,ale też po każdej burzy wschodzi słońce ..........zobaczymy co będzie dalej -pozdrawiam Cię Asieńko serdecznie i życzę dobrej ,spokojnej nocki :-)
jozef313 2009-10-07
Czy słońce świeci czy pada...pozdrawiać zawsze wypada,
milutkiej środy życzę.............................................
juvella 2009-10-07
Przepięknie...
Miłego i pogodnego dnia życzę,pozdrawiam serdecznie:))
mistic 2009-10-07
po prostu umieram z przerażenia....ale uciełaś...wrrr...
superkowo...czekam już na cd....
buziaki na miłe popołudnie)))))))))))
peterek2 2009-10-07
Żółte żonkile tu się wyłaniają,
swoimi płatkami drgają delikatnie wiatru się poddając,
chcą przekazać najwięcej serdeczności,
aby w śnieżnych dniach
ich ciepło mogło w nas zagościć.
Abyśmy przez minutkę zapomnieli,
że zimno nam doskwiera, zwłaszcza teraz,
swoim wyglądem dodając nam wigoru na te chłodne chwile,
gdy patrzymy na nie ciepło, żar się w sercach otwiera
jakby dorzucił do pieca palacz węgla teraz.
Buziaczki miło się nam uśmiechają,
cicho wołając dobrze nam z wami,
takimi ciepłymi żółtymi kwiatami.
Ciepłą jesienią zawiało,
złotem drzewa obsypało,
ja dodam troszkę radości,
dla Twojej przyjemności.
Pozdrawiam ciepltutko.
udch95 2009-10-07
Pięknie w tym lesie:))
misia51 2009-10-07
Cudownego popołudnia ...i milusiego wieczorku Życzy misia... :*pozdrawiam milutko :-))
monia60 2009-10-07
Dobry Wieczór!!!Miłego wieczoru i pogodnej nocki-życze:):):)
nuna55 2009-10-07
Pozdrawiam cieplutko,uroczego
wieczorku życzę,spokojnej nocki
i słonecznego i udanego czwartku:)
ania53 2009-10-07
Pozdrawiam serdecznie i spokojnych snów dobranoc:)))
dancia2 2009-10-07
¸.•*´¨)♥.. D O B R A N O C
¸.•´¸.•*´¨)♥
(¸.•´ (¸.•`♥. MIŁYCH SNÓW
`*.*´¨)♥ ŻYCZĘ
lala5 2009-10-07
PIĘKNA CAŁOŚĆ !!! BARDZO PIĘKNA !!!
DOBRANOC...:)
Życzę Ci na jutro
Dużo uśmiechu i radościiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ..:)
inna5 2009-10-08
Jak rów iutko stoją, iczym żołnierze na warcie....dobranoc:))
wienia 2009-10-11
Cudowne spacery leśne to jest to co lubie,Asiu a gdzie Ty zniknełaś słonko??????????????? buziaczki dla Ciebie,dobranoc:)))