I ZNÓW DYSTANS, ZOSTAŃ W DOMU, I NAJLEPIEJ PRZEZ SZYBKĘ...

BARDZO CHCIAŁABYM WRZUCAĆ TU NOWE WESOŁE FOTKI, ALE SYTUACJA DOOKOŁA NIE SPRZYJA "RADOSNEJ TWÓRCZOŚCI"... WIRUSOWE REKORDY, ROZRÓBY ULICZNE POD OSŁONĄ BIAŁO-CZERWONEJ FLAGI, TO RZECZY ZBYT PRZYGNĘBIAJĄCE... WYBACZCIE WIEC, ŻE MAŁO SIĘ TU UDZIELAM... CHROŃCIE SIEBIE I SWOICH, BO JAKOŚ TRZEBA W TYM TRWAĆ I PRZETRWAĆ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE ♥♥♥

dodane na fotoforum:

iwatoja 2020-11-13

Olu zgadzam się z Tobą. Smutne, dziwne mamy czasy. Musimy być dobrej myśli, że w końcu wszystko się unormuje i życie zacznie nas na nowo cieszyć.

evanes 2020-11-13

Mnie też to spotkało ale zaraz mi się kończy kwarantanna.
Dużo zdrowia życzę!
Słodkie miśki!

keisidz 2020-11-13

Pomaga szczypta egoizmu: umiesz liczyć - licz na siebie. I nie przejmuj się innymi. (Trudne - ale w skali globalnej, jedynie słuszne... u nas)

pimpoli 2020-11-13

Dobre :)

roza50 2020-11-13

Witam życzę udanego weekendu, pozdrawiam :) fajny misiek

adam24l 2020-11-13

To prawda.
Brakuje normalności i tego co kiedyś było normalne.
Chodząc po ulicy czy mieście nie wiedzieliśmy,że robimy coś niezwykłego.

maska33 2020-11-13

Smutno się zrobiło.
"Temu Misiu"
;-P

ewa54 2020-11-13

Trzymaj się zdrowo!!!!!

helga 2020-11-13

Tez Cie pozdrawiam kochaniutki misiaczku

asiao 2020-11-13

Podzwoniłam dziś trochę do znajomych, żeby spytać, co u nich, i jestem w szoku - wszędzie gdzie zadzwoniłam chorzy, ale tylko w jednym domu zdiagnozowani... Ludzie nie chcą się przyznać, leczą to jak grypę, mają chorych w domu, ale wychodzą, i dopiero kiedy przez parę tygodni nie ma poprawy idą na badania... :(