SZCZĘSLIWY KOT, KTÓRY WYCHODZI... I MA DOKĄD WRACAĆ. KOTY PODOBNIE JAK LUDZIE, AKTYWNE ŻYCIE PROWADZĄ POZA DOMEM, A DO DOMU WRACAJĄ ODPOCZĄĆ WZGLĘDNIE SCHRONOĆ SIĘ PRZED NIEPOGODĄ.
JEŻELI TRZYMACIE KOTA ZAMKNIETEGO W MIESZKANIU, NIE DZIWCIE SIĘ , JEŚLI "ZACHOWUJE SIĘ DZIWNIE", CZY WRĘCZ ROZRABIA. TRZEBA MU TO WYBACZYĆ, BO TO NIE JEST JEGO NORMALNE ŻYCIE, I NIE MA GDZIE DAĆ UJŚCIA SWOJEJ NATURALNEJ ENERGII.
dodane na fotoforum:
maska33 2021-09-24
A podobno według twórców reklam, kotu wystarczy piętrowy drapak i sucha karma, by poczuł się szczęśliwy ;-(
spider6 2021-09-24
Śliczny kociak, ładną ma sierść i te czarne plamki.;)
Wiele ludzi koty trzyma w domu, mówią że one leczą z depresji.
I jest w tym prawda na pewno.
Ja maiłam dwa koty od małego, i uwielbiałam z nimi spać.
Najlepszy hit to ten że moja sąsiadka z papugą( nimfą ) śpi.;)
Radosnego Olu popołudnia.;)
asiao 2021-09-24
maska - to są mity wymyślone przez reklamiarzy,tak samo jak mit o kocich zabawkach. W rzeczywistości kot im starszy, tym mniej się interesuje zabawkami, a pazury, owszem, chętnie ostrzy, ale potem chce wyjść, to jest takie przygotowanie :) Z karmą jest różnie,ten lubi suchą ten mokrą, jednych nie chcą wcale, bo ktoś wymyślił, żeby dodawać do karmy zboże! Jakby koty jadaly pszenicę :)
asiao 2021-09-24
spider - z kotem śpi wiele osób, ale spać z papuga to sobie nie wyobrażam :)) Jednak podobno one też bardzo się przywiązują do właściciela.
daro51 2021-09-24
Ja znam pewnego kota , który jest strasznie upierdliwy, właśnie może dlatego , że nigdzie nie wychodzi z domu ????
daro51 2021-09-24
Daj mu Olu od czasu , do czasu ryby , zobaczysz wtedy jaką będzie miał lśniącą sierść.
brzydka 2021-09-25
Moim łobuzom wybaczam każdego dnia..a to wodę wylejá z miski,a to kwiatek przesadzą ,firanki poprawia,pranie posegregują, makaron ukradną.. takie pracowite szelmy ;))
myroad 2021-09-25
Witaj Aleksandro.
Na temat moich kotów-obieżyświatów,książke bym napisał,pozdrawiam.
keisidz 2021-09-26
Mnie sąsiadka Spidera nie dziwi, bo ja też "spałam" z papugą (falistą). Rano przylatywała z drugiego pokoju, sadowiła się na poduszce między naszymi głowami i kazała się drapać za uchem. Przezornie zawsze na podorędziu miałam szmatkę, którą kładłam na jej miejscu. Bo się "nie krępowała"
asiao 2021-09-26
No to miałaś fajne pobudki :) Ja też nigdy nie miałem ptaków w domu, ze względu na koty..
amarea 2021-09-26
No różnie to bywa z tą aktywnością w domu i poza - to zależy chyba od charakteru ;))
eugen07 2021-10-01
Mam kocura w bloku na drugim piętrze. Waga 6,5 kg a kiedyś znaleziony zabiedzony chudzielec. Zabezpieczony siatką na balkonie spędza wiele godzin. Nie lubi hałasu. Muzykę relaksacyjną uwielbia. Z kuwety w domu korzysta awaryjnie. Na co dzień ma drugą na balkonie i budzi nocą, gdy chce z niej skorzystać.