ketokonazol + sylimarol łykam grzecznie z rybką ....
na szczęście wet od razu nastawił nas na długą walkę więc podchodzę do tego w miarę spokojnie i będę leczyć wytrwale....
Boniś też dostał zestaw przeciwgrzybiczny bo zaczął się wydrapywać....
i dezynfekcja mopem parowym dywanów, tapczanów, legowisk i pranie wszystkiego ......
na szczęście sierść odrasta i drapie się już mniej ....
puszek 2013-02-19
Pańcia, masz urwanie głowy......podziwiam cierpliwość. Ale jak popatrzysz w te złote oczy........to wiesz, że warto
razdwa3 2013-02-19
Będzie dobrze... Od kiedy Ringuś wyszedł z zakażenia pałeczką ropy błękitnej czyli winowajcą seps i gangreny, to myślę, że przy cierpliwym i konsekwentnym postępowaniu żadne stwory nie zagrażają naszym czterołapom... Trzymam kciuki! :)
deresz 2013-02-19
O tak to długa walka, ale u Neli po prawie półrocznym leczeniu nie było nawrotu i została skutecznie wyleczona. Ale ważne podobno żeby do końca wyleczyc. Sam ketokonazol podobno zaczyna w pełni działac po dwóch tygodniach od zaczęcia podawania. No i nam wet kazał białko zwierzęce ograniczyc w trakcie leczenia, to pamiętam, a przeciwświądowo na początku kazał podawac jeszcze diphergan.
siwek68 2013-02-19
Ojejku! BIedaczek, a wy przy nim też! Tyle roboty i zmartwienia! Kuruj się Ślicznoto! Te oczka takie piękne.
sotti 2013-02-19
Ojjj ciągle masz problemy a choroba skory jest długotrwała i uciążliwa ale co poradzic trzeba walczyć.Życzę Ci wytrwałosci oby innym sie nie udzieliło. Czy lekarz powiedział od czego to moze być?
hasedi 2013-02-20
no to na bezczynność nie możesz narzekać ....ale najważniejsze , że są już pozytywne skutki leczenia ...