moje giżynki :))))

moje giżynki :))))

niestety, rozbierają im altankę :(
musimy znależć nowe miejsce karmienia bo schować to one mają się gdzie .....
teraz czekają na nas na dróżce lub biegną z innych działek ....
cieszę się że udało nam się razem przetrwać zimę :))))

keisim

keisim 2013-04-02

idzie wiosna to poradzą sobie ..... z Waszą pomocą

alma65

alma65 2013-04-02

Wspaniale wyglądają:) Dorodne kociaki:)

razdwa3

razdwa3 2013-04-02

Fajnie, że zimę dzięki Tobie przetrwały... :)

piwolub

piwolub 2013-04-02

Gosiu.....jesteś wielka !!!
Kociurki wyglądają wspaniale, wciąż grube futra noszą bo pogoda nie rozpieszcza. Widać, że im jest dobrze i stresów nie mają dzięki Tobie. Moi Rodzice jeżdżą dwa razy w tygodniu na działkę dokarmiać 4 miejscowe stworki. Czekają już na drodze przed bramą wjazdową :) Mama przywozi im kurze żoładki, wołowinę, mleko i worek chrupek. Jadalnię mają na tarasie domku letniskowego i tam zawsze ma miejsce celebracja. A po napełnieniu żołądków stworki obcierają się o nogi mrucząc i prosząc o podrapanie. Znam te koty. To chyba kolejne pokolenie urodzone i wychowane na działkach. Nie zginą bo ciągle tam ktoś przyjeżdża i dokarmia. Miło się robi widząc takie sceny.
Pozdrawiam !

hasedi

hasedi 2013-04-02

gęsiego :) ....masz wielkie serce dla zwierząt ...oby więcej takich ludzi ....

puszek

puszek 2013-04-03

niech żyje uczta ! Niech żyje dobra Pańcia !

dodaj komentarz

kolejne >