po dwóch tygodniach z nami łapka kota przy nosie nie przeszkadza, po wyjściu na siusiu na polecenie " Zara do domu" biegnie do furtki (bez smyczy), na długich spacerach wie że może biegać do zmęczenia bo państwo pozwalają ,
więc wraca radośnie :)))
jest nasza !!!!!
suzanka 2013-04-05
to było wiadome :))
a byłam pewna, że stanie się to tak błyskawicznie !!!
kiedyś mi ktoś powiedział, że seter szybko pokocha nowego Pana jak będzie miał więcej miłości, jedzonka i biegania ... nie wspomnę o innych domowych zwierzach.
Gratuluję Państwu z całego serca :))
marrgo 2013-04-05
bo to Wy jesteście niesamowici... widać że bardzo kochacie te zwierzaki więc i one Was kochają i siebie wzajemnie również... stwarzacie prawdziwy dom dla nich wszystkich... powiem Ci że na prawdę patrzę na Wasz "dom" z podziwem i uśmiechem... super że sa na świecie tacy ludzie jak Wy
pozdrawiam gorąco Pańciostwo i cała kudłata ferajnę
:o))
aniak68 2013-04-05
Zawsze się śmieję ,że Ty Gosiu jesteś zaklinaczką zwierząt i roślin ten Wasz dom jest jakiś magiczny ,ale pewnie jak wszystko w naszym życiu jest kwestią miłości oddanej, która wraca do nas jak bumerang.
U Was wszystko co żyje jest szczęśliwe bo kochane bezwarunkowo.
katka12 2013-04-05
re: niestety góry :) tej nad kadrą...