albo ja jestem przewrażliwiona ......
zostały jednak dziś odrobaczone preparatem działajacym na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne - Stronghold ... w kropelce na kark czyli osłonowo na żołądek ....
kociaki przespały kilka godzin , potem wstały i poszły jeść .....
kuwetę odwiedziły na siusiu i nic więcej ...
czyli ostatnia brzydka kupka była rano..
Jacuś jest osłabiony, pewnie i upał im dokucza .....
a ja siedzę nic nie robię tylko obserwuję maluchy :)))))
harutki 2013-06-23
kciuki trzymamy dalej, ale wielkie uffff!