wystarczy na chwilę spuścić z oka i już po płotach lata
atiseti 2013-09-14
szwy zdejmujemy 20 września, a antybiotyk o przedłużonym działaniu dostała zaraz po zabiegu:)
bourget 2013-09-14
dziwny krok wstecz w weterynarii...zdjemowane szwy i te fartuszki, ktorych 99% kotow nie toleruje..
atiseti 2013-09-14
no tu bym dyskutowała bourget .....
u nas szwy rozpuszczalne zakłada się tylko kotom dziko żyjącym i wypuszcza bez fartuszka ..... oczywiście przeżywają - przynajmniej te które ja wypuszczałam po sterylce żyją .....
ale dużo lepiej goi się rana z normalnymi szwami a mięciutki fartuszek Agatce absolutnie nie przeszkadza !!!!
a rana jest czyściutka i suchutka :)