Filemonek
codziennie idąc z psami na spacer zaglądamy do kociarni na Giżynku z jedzonkiem i głaskami .....
przychodzą: siostra Filusia, jego mama marmurka, oraz tata - wielkie kocurzysko takie grubo-kościste i puchate ....
często przylatuje też koleżanka łaciata ...
dziewczynki wysterylizowane przez nas, dają się głaskać, ale nie dają się wziąć na ręce.... tylko kocurzysko jest nieufne
romta63 2013-12-12
Wspaniale,że zadbałaś aby niepotrzebnie nie rodziły się następne kotki a te mają łatwiejsze życie :-)Na pewno masz z tego satysfakcję i radość:)
kromis 2013-12-12
ja tez z checia pospalabym do wiosny. Czuje, ze tej zimy bedzie ciezko, oj ciezko.
razdwa3 2013-12-13
Filusiowa rodzina... Dzięki Tobie maja się świetnie... :)