wróciły po 2 godzinach biegania po rozmokłym polu i ciężkim od deszczu zbożu, nie wspominając o dojrzewającym rzepaku wysokim i gęstym jak dżungla :)))
agacior 2014-05-18
gdybym 2 godziny nie widziała swoich psów na spacerze....
dawno wpadłabym w panikę....znikają tylko na chwilkę, zawsze są gdzieś w zasięgu wzroku...przynajmniej moje
razdwa3 2014-05-18
To do wieczora będzie spokój :)
atiseti 2014-05-18
eeeeee zawsze się trochę niepokoimy ale wiemy że nie mamy wpływu na ich temperament .....
i patrząc na znajome angielki z lini włoskich zawsze powtarzaliśmy - nigdy włoski anglik :)))))
czyli wiedziały gały co brały :)))))
harutki 2014-05-21
wykończone biedaczyska!