Wystarczy ze usiądę na chwile a już kolana mam zajęte :)
lucilla 2020-03-06
prze śliczne kocisko :)
krycha2 2020-03-06
Podobnie jak mój Toffik...tylko ,że on okupuje kolana mojego męża...uwielbia..Kochane te nasze zwierzaki.
zosia1 2020-03-06
A ja mam niedosyt.... Nigdy Kater nie wlazł mi na kolana. Na krześle siada za mną i "bodzie" mnie łepkiem domagając się pieszczot...