tygrysek ;)

tygrysek ;)

ROTMISTRZ W GROBIE SIĘ PRZEWRACA…
1/3

Dopiero co popełniłem króciutki post o Kosiniaku-Kamyszu, a dziś znów muszę napisać o nim kilka cierpkich słów.
„Tygrysek” świetnie zna się na rolnictwie i problemach polskiej wsi. Jest przecież od niemal 10 lat Prezesem PSL.
Świetnie zna się również na medycynie. Jest przecież doktorem nauk medycznych. Zna się również świetnie na wojsku i problematyce obronności państwa. Jest przecież szefem MON.
Teraz okazało się, że Kosiniak-Kamysz zna się świetnie również na historii najnowszej Polski, szeroko pojętej kulturze oraz… organizacji muzealnych wystaw! Niemożebnie mądry, zdolny i wszechstronnie wykształcony jest ten „Tygrysek”.

Mamy oto kolejną odsłonę wojny polsko-polskiej.
Tym razem pretekstem do awantury stała się częściowa (niemal kosmetyczna) zmiana ekspozycji stałej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Burzę w mediach rozpętali - a jakżeby inaczej - politycy PIS.
Strasznie oburzyło ich to, że z wystawy usunięto kilka fotografii: rotmistrza Pileckiego, Maksymiliana Kolbego oraz rodziny Ulmów. PIS-dzielcy uznali to oczywiście za atak na polskość, deptanie tradycji patriotycznych, „nocny zamach” na naszą historię i jej zakłamywanie, cenzurę itd. Czyli nic nowego…

Postać rotmistrza Pileckiego już dawno PIS-dzielcy zawłaszczyli na potrzeby własnej propagandy i wpisali ją na sztandary swojej walki z wyimaginowaną postkomuną, „agentami Kremla” oraz wszelkim „lewactwem”.
Dał temu niedawno wyraz „główka prącia Prezesa”, który na chama zaliczył do grona żyjących krewnych rotmistrza jakąś PIS-owską ambasador w Portugalii, Joannę Pilecką. Taki manewr był mu po prostu potrzebny do ataku na ministra Sikorskiego i jego plany wymiany ambasadorów RP.
W podobny sposób PIS zawłaszczyło pamięć o rodzinie Ulmów i ich męczeńskiej śmierci z rąk hitlerowców. Wspomnienie tej zbrodni od pewnego czasu służy PIS-dzielcom do szerzenia fobii antyniemieckich. I znów wiodącą rolę odgrywa tu „główka prącia Prezesa”, który w swoim przemówieniu podczas uroczystości beatyfikowania Ulmów (we wrześniu 2023 r.) więcej mówił o tych zbrodniczych Niemcach niż o samych Ulmach.
Okoliczności śmierci rodziny Ulmów posłużyły mu także do idealizowania i gloryfikowania całego narodu polskiego oraz udowadniania, jak to ten nasz naród bohatersko bronił Żydów w czasie okupacji. „Główka prącia Prezesa” zapomniał tylko wspomnieć o tym, że Ulmów (oraz Żydów, których oni ukrywali) w ręce hitlerowców wydał… rdzenny Polak, niejaki Włodzimierz Leś. Nie powiedział o tym, bo w oczywisty sposób kolidowałoby to z PIS-owskim przekazem propagandowym o Niemcach-mordercach i ich niewinnych ofiarach Polakach.
Jak Niemiec, to zły. Jak Polak, to kryształ…

Histeryczna (i cholernie agresywna) reakcja PIS-dzielców na usunięcie kilku fotografii z ekspozycji w Muzeum II Wojny Światowej nie jest więc żadnym zaskoczeniem. Choć żaden z PIS-dzielców nie zna zapewne faktów z życia rtm. Pileckiego ani daty jego śmierci, to gdy tylko usłyszą gdzieś nazwisko rotmistrza natychmiast podnoszą wrzask pod niebiosa, rzekomo w obronie jego dobrego imienia. Choć przecież nikt nawet nie próbuje szargać dobrego imienia rotmistrza Pileckiego ani kwestionować jego bohaterstwa, ofiarności, patriotyzmu oraz zasług.

Zaskoczeniem jest natomiast to, że do tego PIS-owskiego chóru głosów wściekłości i oburzenia natychmiast, bez zastanowienia i jakiejkolwiek refleksji, przyłączył się ten głupek Kosiniak-Kamysz…
Zmianę w muzealnej ekspozycji uznał za „niedopuszczalną” i dopowiedział:
"Wystawa główna Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku musi być przykładem tego, co nas łączy, nie dzieli.
Usuwanie z niej tych, którzy dawali świadectwo patriotyzmu i niezłomnej walki o dobro Ojczyzny jest niedopuszczalne. Fragmenty ekspozycji dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, ojca Maksymiliana Kolbego oraz rodziny Ulmów powinny zostać natychmiast przywrócone!". Koniec cytatu…

Gdy nie wiadomo, o co chodzi jakiejś partii lub politykowi, to wiadomo, że chodzi im albo o pieniądze i władzę, albo o przypodobanie się suwerenowi. Przede wszystkim dotyczy to polityków PIS i PSL-u…

cd pod następną fotką

(komentarze wyłączone)