na wszelki wypadek dalem dyla pod lozko, przesiedzialem tam 3 godziny.
A to z dwoch powodow, po pierwsze nikt mnie nie uprzedzil, Pancia wyszla rano na kontrole i nie wrocila przez 3 dni, nawet mi smsa nie przyslala kiedy wroci, a po drugie - z nowosciami jestem ostrozny.
No ale potem sie zlamalem i przyszedlem obwachac, ostatecznie da sie zniesc, potem siedzielam pol nocy i sie wpatrywalem w mlodego, calkiem calkiem im sie udala ta dziecina :)))))
zabuell 2010-12-15
No pewnie ze sie udala!
Bond wszystko wyprobowales i lozeczko na miekkosc, kocyki i pantofelki, swietnie sie sprawiles!
ono999 2010-12-15
Bond z nowościami się oswajaj !Ale fajowo, nawet nie macie pojęcia jak się cieszę ,moc buziaków i uścisków przesyła garnkowa "ciocia":)
lulka1 2010-12-15
Bondziu teraz spadła na ciepię duża odpowiedzialność, wprawę już masz w niańczeniu :D z Patyczkiem spisałeś się na medal ..pozdrawiam cieplutko :)))
kikciaa 2010-12-15
Uważaj Bond bo potem z Ciebie nianię zrobią ;)))
werina 2010-12-15
HIHI prezencik w sam raz pod choine :)))
puszek 2010-12-15
To święta będą już bardzo rodzinne ! Prawda, że Małe Różowe fajne jest ? Takie śpiące i milusie........nawet ładniejsze od kota Patyczaka. Pilnuj Bondzik, bo to Skarb Pańci i Pańcia.........
liliann 2010-12-19
Pilnuj i doglądaj maluszka Bond. To nic że noce nieprzespane, ale radość wielka. Pozdrawiam i życzę maluszkowi aby dobrze się chował.
prelud 2010-12-21
Dziś znowu o Was myślałam... zastanawiałam się czy to już czy jeszcze nie?? I miałam napisać, gdy zobaczyłam u siebie w galerii Twój komentarz:)) Fajnie, że jest Was więcej:)