slawek9 2013-05-30
mój Pirat znosił mi króliczki, sztywne, jej wielkości - wielkości średnigo kota - upolowane, przytargane po schodach na 2-gie piętro... nie wiem jak ona to robiła...
kotymco 2013-05-30
Biedny słodziaczek, aż chciałoby się takiego maluszka przygarnąć. Rozsądek jednak nakazuje oddać mu wolność, tam jego miejsce.
Czy on na pewno nie potrzebuje mamy ?
feniks7 2013-05-30
Miejmy nadzieję, że sam da sobie radę. Ale cóż zrobić- kot jest kotem, podobnie jak seter seterem :)
sunowi 2013-06-02
Nie bój się!
(Tak, Czarcia Łapa funkcjonuje nadal, Lubartowska w planach przebudowy, rondo przy Bramie Krakowskiej pamiętamy wszyscy).
Pozdrawiam serdecznie!