Fredzio olewa puszki...od czasu do czasu jada suche...pieczony i gotowany drob - to jest jego pokarm codzienny....Co jak co, ale rozpaskudzic kota, to ja umiem..;)
zosia1 2015-12-04
Fredzio, dlaczego ta Pańcia tak się grzebie z tym kurczakiem? Zamów catering:)))
Ps: Nie przejmuj się Bożenko, ja też mam rozpieszczonego "bachora":) Chyba każda Pańcia dogadza siersiuchowi:) Tylko uważaj ze smażonym, bo kotu nie wolno.
slawek9 2015-12-04
jeden kaktus poszedł do kubła, z drugim będę walczył jak zacznie przebijać sufit :)
mariol6 2015-12-04
Oj, wzrok przeszywa na wskros! ;-)
Ale nawet po suchej karmie poszedlby za Pancia w ogien! ;-)
orioli 2015-12-04
No cóż robić, kiedy one tak patrzą, że człowiek rzuca wszystko i biegnie do sklepu po przysmaki. Ciesz się Pańcia, że Fredek nie żąda co dzień innego dania.
bromber 2016-01-23
Nie ma to jak żyć złudzeniem .To nie Ty rozpaskudziłaś kota .To on sobie Panią wychował:):):)