Zainspirowana ,, Ziołowym puddingiem " wg Jane Austen zrobiłam swoją wersję .
Pudding zyskał uznanie w konkursie ,, Kuchnia Jane Austen " i będzie wydrukowany (przepis i zdjęcie ) w kalendarzu Wydawnictwa Literackiego na 2011 r.
https://www.wydawnictwoliterackie.pl/news_roz.php?ID=601
Dostanę ,,,...Książkę kucharską Jane Austen oraz Kuchnię z Zielonego Wzgórza, zbierającą przepisy Lucy Maud Montgomery, stojaki pod książkę kucharską, zestaw gadżetów, a także wydrukowany w kolekcjonerskim nakładzie, stworzony z nagrodzonych fotografii i przepisów Kalendarz kulinarny Jane Austen na 2011 rok...."
Nie macie pojęcia jak się cieszę . Udało mi się . Tu z Garnka jeszcze ktoś jest w czołówce- pewnie sama się ujawni - już się ujawinłe ( hi hi ) to Luna19 .Gratuluję .
Owsiano-ziołowy pudding wg Buni :
Czas : 1 godzina
Składniki :
1/2 filiżanki mąki
1/2 filiżanki płatków owsianych błyskawicznych
1 pokruszona bułka pszenna (świeża , miękka )
2 jajka
szczypta soli
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
8 dag granulowanego łoju baraniego ( ok 4 łyżek ) albo zamiennie smalec lub masło
1/2 filiżanki bardzo drobno pokrojonej zieleniny ( szpinak, koper, pietruszka- natka , młoda pokrzywa ,lebioda )
1 mała cebula cukrowa
szczypta suszonej czubricy
Cebulę utrzeć na tarce jarzynowej na miazgę .Wymieszać wszystkie składniki tak by otrzymać gęste ciasto. Doprawić solą i czubricą .
Kawałek płótna lnianego ( nowa ściereczka do naczyń ) wysmarować masłem , ułożyć na nim ciasto . Uformować wałeczek. Zawiązać nicią na obu końcach . Zagotować w dużym garnku wodę , lekko osolić i gotować pudding przez 45 minut .
Wyjąć . Odwinąć . Pokroić w plastry ( najlepiej robi się to nicią ) .Podawać do mięs w sosach ( np. klasycznej pieczeni wołowej ). Ja zrobiłam do niego schab w czubricy .
Stara kuchnia angielska ( szkocka, walijska ) tak jak i nasza kuchnia staropolska bazowała na produktach dostępnych w okolicy . Nie mam pojęcia czy Anglicy używali czubricy ale zamiennie mógł to być majeranek, oregano - coś tam przecież między tymi wrzosami jeszcze rośnie ( choć by czosnek niedźwiedzi )
Ja robiłam z łojem bo chciałam sprawdzić jak mógł smakować oryginalny .W wersji na co dzień zdecydowanie będę robić z masłem i mniejszą ilością ziół .Podejrzewam , że te puddingi pochodzą z kuchni szkockiej i były jadane jako samodzielne danie - stąd ten mocno ziołowy smak . Wolę wersję łagodną - coś w rodzaju knedla owsianego .
dodane na fotoforum:
luna19 2010-11-11
Gratulacje buniu :)) pewnie na mikołajki dostaniemy .. bedzie swietny prezent :))
luna19 2010-11-11
tak tak .. ja wiem ze wiecej... dostalam emaila.. fajnie .. ciesze sie bardzo ..
sulika 2010-11-11
Jak ja Ci zazdroszczę tych inspiracji i umiejętności realizacji...
Konkursy też mnie zawsze kręcą ;-)
jaworr 2010-11-11
Masz ciekawą i pożyteczną pasję..... trzymam Ci kciuki.....:))
pozdrawiam i śledzę Twoje przepisy...:)) też częściowo moją pasją jest gotowanie....:))