Rozklapciałym nazwały go wiele lat temu dzieci . Wtedy ze względu na mały dostęp ( a w zasadzie totalny brak ) do pomarańczy była to potrawa świąteczna . Pierwotnie piekłam go nadzianego pomarańczami w całości ale wymagał za dużo zachodu . Spróbowałam przeciąć przez pierś i ułożyć do pieczenia taki rozłożony . Można było przykryć folią i nie trzeba było tak pilnować . Dzieci stwierdziły , że kurczak wygląda jak by miał wypadek i rozklapciał się .
Przepis na blogu ,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/02/oranzowy-rozklapciay-kurczak-oranzowy.html
dodane na fotoforum: