Gotowany kurczak to wdzięczna materia wyjściowa .Często gotuję wywar na zupę na kurczaku , a właściwie na pałeczkach z kurczaka . Mięsa używam potem na galaretki , wkładam w sosy . A czasem robię po prostu masło smakowe w którym duszę przez moment ugotowane pałeczki .Podaję je potem z puree ziemniaczanym ,puree z innych warzyw , maślanym ryżem duszonym na bulionie ( coś a'la risotto ) lub kuskusem .
Przepis na blogu ,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/02/paeczki-limonkowe.html
dodane na fotoforum:
bahus 2012-02-27
Wygląda smacznie i zdrowo. Ja jednak preferuję kuchnie niezdrową i mięs gotowanych jadam niewiele...;)
bunia 2012-02-27
bahus - nie da rady zmuszona jestem do gotowanego też podchodzić ze wzgledu na Mamę . I muszę Ci powiedzieć , że lubię gotowane mięso z udek - jak pyrkają na małym gazie to nie są potem suche .
Ale masz racje pieczonego miesa nic nie zastąpi .
ami50 2012-02-27
Dzień się już Nachylił-
Pani Noc się Pojawiła-,
Wszystkich Zmęczonych-
do snu zaprosiła-!!!!
Śpijmy więc Smacznie,
Do samego Rana-:)))))
Zbierajmy Siły do-
Jutrzejszego Spotkania!!
delfi 2012-02-28
to mi się przyda... jakaś odmiana dla syna,który robi sobie dietę :)))już szukałam różne smaki,żeby się nie powtarzać...:)
Pozdrawiam:))