Zawsze się zastanawiam jak by po polsku nazwać takie przetwory - dodatki. Co prawda robimy konfiturę z zielonych pomidorów lub dżem z czerwonej cebuli ale jakoś nie mogę się zdecydować. W końcu zawsze wychodzi na to ,że nazywam to chetneyem i tak już chyba zostanie. Bardzo podoba mi sie pomysł łączenia owoców z cebulą czy innymi warzywami w wersji pikantnej jako dodatku do mięs i wędlin .
Przepis na blogu ,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/05/chutney-z-rabarbaru-do-mies.html
dodane na fotoforum:
siestala 2012-05-16
masz racje, to fantastyczny dodatek do mies. sama robie klasyczne chutney z mango a takze borowkowe ( jako dodatek do pieczonego indyka, tradycyjnie podawanego na swieto dziekczynienia w USA). rabarbar, ze swoja specyficzna kwaskowatoscia jest swietnym pomyslem!
bunia 2012-05-16
siestala- nie mów do mnie o chetneyu z mango- obżeram sie nim u dzieciaków - jak sie da to przywożę . Mam jeszcze trochę fantastycznego z czerwonej cebuli i borówek ( podobno to regionalny przysmak z Essex ) - musiała bym spróbować odtworzyć .A rabarbarowy jest super- zrobie jeszcze z jabłkami i żurawiną zamias rodzynek.