Od kilku lat pojawiają się w sprzedaży ,, mega kalarepy" . Akurat takie do faszerowania . I co ważne nie są łykowate a miękkie , soczyste . Lubię je bo nadziewając taką kalarepkę mam w zasadzie cały obiad .Nie potrzeba już gotować osobno ziemniaków . Farsz z kalarepki zawiera z reguły ryż ( kuskus , kaszę lub ziemniaki) - sos wytwarza się obok kalarepki . Każdy dostaje swoją porcję czyli 1 kalarepę i już **
Przepis na blogu ,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/06/mega-kalarepa-faszerowana.html
dodane na fotoforum:
izolek 2012-06-26
Ale mi trafiłaś!
Kupiłam kalarepki na jutro do faszerowania.
Z baaaaaaardzo dawnych czasów mam łyżeczkę naostrzoną
z jednej strony do "patroszenia" kalarepek, cebuli,
ziemniaków, ogórków itp.
Kiedy było nas więcej (teraz jestem sama) to często
robiłam faszerowane waerzywa.
Teraz dla siebie upraszczam te przepisy - mniej składników.
Pozdrówki.
izolek 2012-07-03
Dzisiaj też zrobiłam ale nie tak na bogato jak u Ciebie.
Ależ było pyszne - nawet nie zrobiłam fotki po uduszeniu
tylko rzuciłam się z zębami!
Pozdrówki.