Sezon na kalafiory w pełni . Ostatnio kupiłam taki, że starczy nam na 4 razy. Dobrze , że świeży może kilka dni poleżeć w lodówce bo jedzenia przez cztery dni z rzędu kalafiora bym nie zniosła .Połowę podzieliłam na różyczki , blanszowałam i zamroziłam na zupę. Z 2 części będą jakieś potrawy . Dziś wypróbowuję indyjską wersję kalafiora w curry.
Przepis na blogu ,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/08/kalafior-w-maslanym-sosie-curry.html
dodane na fotoforum:
rybka11 2012-08-22
Miłego dnia tak to ja na facebooku dziękuję:-)))
krynia2 2012-08-22
Świetnie przyprawiony .....zupełnie dla mnie nowa wersja podania kalafiora............super.pozdrawiam.
bunia 2012-08-23
lipianka - moze najzdrowiej na parze - ale niestety nie najsmaczniej . Warzywa gotowane na parze nie do końca mi odpowiadają. Gotując kalafior w wodzie mam pyszny wywar z którego zawsze robię zupę krem ( miksuję do niej drobne kawałki które zawsze odpadaja w gotowaniu ).Może jeśli ktoś lubi kalafiory nawet na surowo - robią nawet z takich sałatki to ten na parze im smakuje - ja gotuję czasem jeśli mi potrzebny tak ugotowany do potrawy ale jak mam wybierać ze względu na smak to zawsze wybiore ten z wody ( tak jak i ziemniaki czy inne warzywa - tylko fasolka szparagowa mi smakuje )
christ 2012-08-23
Witam milo po Urlopie i zycze milego slonka na reszte dnia