Nie często robię zupy na rumianych wywarach mięsnych. A kiedyś było to tak popularny i lubiany sposób gotowania zup. Po świątecznych potrawach zachciało się nam zupy - najlepiej pomidorówki. Kiedy usiłowałam ,, wydusić" z Mamy deklarację która to ma być pomidorówka usłyszałam , że dobra :) . Pierwszą paczuszką mięsa z tych zamrożonych na zupę jaką wyciągnęłam były żeberka . Mówi się trudno - będzie pomidorówka na żeberkach i to w starym stylu tzn. na opiekanym mięsem i warzywach.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/01/pomidorowa-na-obrumienionych-zeberkach.html
dodane na fotoforum: