W zasadzie gotując rosół ( bulion) podaję potem klasycznie tzn. z makaronem ( różnego rodzaju w tym ryżowym i z naleśników), kostką z kaszy manny ( lub odmiana tego dodatku babeczkami z kaszy manny , kaszą jaglaną, polentą) , lub ziemniakami. W każdym razie jest to po prostu mocny wywar z warzyw i mięsa ( kury , kurczaka , wołowiny czy nawet wieprzowiny czy koniny) z dodatkami jedzony jako zupa.
Ale czasem nie mam ochoty na sytą zupę ( bo taką jest rosół ) i wtedy gotuję mocny bulion i oblewam nim ułożone na głębokim talerzu kawałek mięsa rosołowego i warzywa z rosołu. Podaję do tego i łyżkę i nóż i widelec . A oprócz tego osobno chrzan i musztardę.
Podjadamy kawałki gotowanego mięsa smarując je musztardą lub chrzanem , kawałki warzyw , a wszystko to popijamy wybierając łyżką bulion.
Nie wszyscy lubią świeże listki zieleniny - ja tak . Posypuję więc danie drobnymi listkami lubczyku.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/03/kurczak-i-warzywa-w-bulionie.html
dodane na fotoforum:
izolek 2013-03-24
UWIELBIAM tak podane mięso z kurczaka czy wołowe i obowiązkowo warzywka; rodzinka marchewkę a ja rzucałam się na resztę a najbardziej lubię pora!!!
Pozdrówki.
bunia 2013-03-25
Izolek- u mnie por jak nie podaje tak laduje w zapiekance na kolację ( bo marchew, pietruszkę i seler - to na sałatkę).Taki por nasiąknięty rosołem układam w małej foremce do zapiekania. Mieszam żółtko z kilkoma łyżkami śmietanki - polewam tym por a na wierzch sypię ostry ser żółty np Cheddar utarty i do zapieczenia . Tylko ja lubię takiego pora - ale nie ma problemu bo za duzo go z rosołu nie wyjmuję przecież :)