Porcje potraw szykowanych na codzienne posiłki jak i od święta sukcesywnie się zmniejszają . I pewnie tak ma być. Ile bym nie zrobiła jest za dużo. Galaretka zalana w małej filiżance jest i tak za syta. A przecież w Święta chciało by sie zjeść i tego i tamtego. Muszę podawać potrawy tak by były prawie na jeden kęs bo inaczej się nie da. W tym roku w ręce wpadły mi malutkie silikonowe foremki do mufinek.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/04/szafranowe-galaretki-z-kurczaka.html
dodane na fotoforum: