Wszystko przez lenistwo. Miał być wczoraj na kolację tatar, ale w końcu jakoś nam tak zeszło , że już nie miałyśmy ( a w zasadzie ja nie miałam) ochoty na jego robienie. No i kawałek polędwicy został w lodówce. Pomyślałam , że co prawda jest za chudy na mielone ale jak dodam kawałek słoninki to coś z tego będzie.
A zaplanowałam coś z kuchni bałkańskiej ( w każdym razie podobne)- cevapcici.
Z jednym zastrzeżeniem w oryginalnym cevapcici nie ma wieprzowiny ( bo jest w krajach islamskich nie uznawana), ale jakoś musiałam ,, natłuścić \" polędwicę.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2014/05/prawie-cevapcici-wg-buni.html
dodane na fotoforum: