No to już chyba koniec świata !!!
,,Odbiło mi totalnie "- upiekłam ciasto !!!!!
I udało się - huraaaaa !!!!!!
Pleśniak Bożenki :
Fantastyczne ciasto . Uwielbiam je . Swego czasu ,, torturowała „ mnie nim koleżanka z pracy .Piekła cudownie – a już pleśniak był obłędny. Przepis na to ciasto dostałam od niej jakieś 20 lat temu .Oczywiście nie upiekłam – bo ja przecież nie umiem . Potem pleśniak piekła kuzynka .Potem jej syn .Ja oczywiście nie .
Dziś mnie wzięło – sprężyłam się .I co ? Wyszło !!!!!!! Pycha !!!!!!
Czas :1 godzina
Składniki :
2 ½ szklanki mąki
½ szklanki cukru + ½ szklanki cukru
1 kostka masła
5 jajek ( osobno żółtka i białka )
tarta bułka do wysypania blachy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1 łyżka kakao
2 słoiki dżemu z czarnej porzeczki
Zagnieść ciasto z mąki , ½ szklanki cukru , masła , żółtek , proszku do pieczenia , cukru waniliowego ( ma być takiej konsystencji jak kruszonka ) . Podzielić ciasto na 3 części . ½ + ¼ + ¼ . Wysmarować blachę masłem i wysypać bułką tartą . Wysypać na blaszkę ½ ciasta . Na ciasto położyć warstwę dżemu .Do ¼ ciasta dodać kakao i posypać nim dżem . Ubić pianę z białek i ½ szklanki cukru . Pianę wyłożyć na ciemne ciasto . Na pianę pokruszyć pozostałą ¼ jasną część ciasta .Piec w średnio gorącym piekarniku ok. 40 minut .
Zostawić do ostygnięcia. A zimne najlepiej wstawić na trochę do lodówki by dżem się dobrze zestalił.
Ponieważ padły pytania - blaszka ma 20 cm na 35 cm i doskonale mieści się do lodówki .Ciasto po zagnieceniu ma mieć konsystencję kruszonki ( nie trzeba go ,, zbijać " w twardy kawałek i potem ucierać ( nie wiem skąd to się wzięło nic takiego nie pisałam .
qbala zwróciła mi uwagę ,że nie podałam temperatury w jakiej piekłam - 180 stopni. Przepraszam ,że dopiero teraz dopisuję
Ten i inne moje przepisy znajdziecie na forum Luny19 i Luny13 – GarKulinar .Przeoisy są tam pogrupowane wg rodzajów dań więc łatwiej jest odszukać jakiś przepis. Wielu garnkowiczów już tam wstawia swoje przepisy .Zapraszamy do oglądania i wstawiania swoich przepisów .
https://garkulinar.jun.pl/index.php
dodane na fotoforum:
cudolik2 2009-03-16
Nie bede ukrywac,ze mnie zaskoczyłas!Dobrze,ze wreszcie zdobyłas sie na upieczenie ciasta.Sama widzisz teraz,ze nie taki diabeł straszny jak go maluja!;)))))
bunia 2009-03-16
cudolik2- oj straszny , straszny- to było potworne 40 minut .A jeszcze potem odczekać aż wystygnie i ten stres czy się nie rozpadnie przy krojeniu.Jak Wy możecie to lubić ?
yvonne - będę pamiętać , a dużo tego kisielu ?
ijkk1 2009-03-16
ciekawy przepis,już kopiuję i będę próbowała kiedyś upiec - jak Tobie wyszło ,to może i mnie wyjdzie (*,*)
maria62 2009-03-16
Znam to ciasto, ale ja dodaje agrest z kompotu bez cukru, a do białek 2 szklanki cukru, po upieczeniu powstaje piękna kołderka z beza, fantastyczne ciasto rozpływa się w ustach.
bunia 2009-03-16
DO WSZYSTKICH !!!!!
Tylko pamiętajcie ,że przed pieczeniem tego ciasta trzeba się namyślać i zbierać przez 20 lat jak ja .Potem to już z górki- na pewno wyjdzie ( hi hi hi ).
morti 2009-03-16
Buniu, jesteś fantastyczna, zaglądając do twojej galerii czuję się jak mityczny Tantal... męcz nas tak dalej ;-) To brzmi jak wyznania masochisty, ale poza wspomnianym bigosem orientalnym, lecso i kilkoma potrawami nie potrafię za dużo zrobić, nie wspominając już o wypieku ciast.
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :-)
tezera 2009-03-16
apetycznie wygląda- pozdrawiam:)))
luna19 2009-03-16
o jeee .... już sie czestuje :))))
pysznie wygląda mniam
oli74 2009-03-16
oj Bunia ale z Ciebie aparatka hi hi hi naśmiałam sie po przeczytaniu wszystkiego:).....super ciasto Ci wyszło ,
Pozdrowionka'
darek11 2009-03-16
Dzieki za odwiedzinki..Pozdrawiam..:)))
marii50 2009-03-16
Witaj BUNIU,coś ty wcale ci nie odbiło,wyszło pięknie,znam je bo przed laty je ciągle piekłam,tylko wtedy z powidłami,teraz są takie wspaniałe dżemy i smaki...ale pychotkę zrobiłaś,i tak trzymaj,buziaczek,pozdrawiam cieplutko...:))
malybok 2009-03-16
,,nie święci garnki lepią" tylko na następne ciasto nie namyślaj się tak długo.jak raz się spróbuje coś zrobić to później jak z górki.. Dobrej nocki:)))
rybka70 2009-03-16
zazdroszcze ci ze masz tyle czasu aby zawsze cos dobrego ugotowac i upiec pozdrawiam
bunia 2009-03-16
rybka70- a wiesz ,że ja całe życie marzyłam o tym żeby siedzieć w domu i być ,, kurą domową " .żeby nie to że nie pracować się nie dało z oczywistych względów to nikt by mnie wołami z domu nie wyciągnął .Prowadziła bym trzypokoleniowy dom , podstawiała wszystkim jedzonko pod nos ( i kapcie pod nogi ) i czytała, czytała, czytała - wszystko , na każdy temat i o każdej porze .Chyba cierpię na chroniczny brak informacji ( jak w tym filmie ,,Krótkie spięcie -....danych , danych, danych ....).
No to jak mi się trafiło chorowanie i renta to chyba nawet to choróbsko mnie nie zmartwiło .Wreszcie siedzę w domu i jestem Kurą Domową z rodzaju Gastronomikus-Bibliotikus ( hi hi hi ) i dobrze mi z tym .
rudy13 2009-03-16
jak rany... muszę przepisać.. kiedyś też piekłam, ale całkiem o nim zapomniałam....
pozdrówka ... :))
aniakar 2009-03-16
No i jak Ci pięknie wyszedł....teraz już się nie wykręcisz od pieczenia....Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)))
kirena 2009-03-17
Bunia....ciasto upiekłaś...co to za święto?(na pewno pieczesz wybornie, tylko tak udajesz...)He
bunia 2009-03-17
kirena- słowo- nie umiem - mam parę ciast które z konieczności upiekę ( sernik wiedeński, makowiec na biszkopcie, jabłecznik na biszkopcie , babkę z kakaem ) i to wszystko. Nie lubię piec - nigdy mi się nie podobają ciasta które upiekę .Wolę kupić w dobrej cukierni i mieć to z głowy. Ten pleśniak to na wyraźne żądanie Mamy , której się zachciało czegoś słodkiego ( podstępem n=mnie wzięła twierdząc że jak syn mojej kuzynki może to ciasto upiec to co w nim może być trudnego ).A że ja ambitne stworzonko jestem - to i wyjścia nie było.
madziaj 2009-03-17
Mniam. Też muszę upiec. A z tym pieczeniem u mnie to było tak jak u Ciebie. Po ślubie miałam straszną blokadę na ciasta: że nie umiem, że mi nie wychodzą. Ale teraz, jak podajesz taki cudny przepis, to właściwie sao się piecze. Dzięki ogromne.
lulka1 2009-03-19
Buniu a musi być masło czy można je zastąpić kasią ...
wieki temu piekłam pleśniaka ale nie pamiętam jak ale wiem ,że to dobre ciacho
bunia 2009-03-19
lulka1- pewnie może .Pytałam swoją Mamę ona była doskonała w pieczeniu ( teraz to już sił jej nie starcza ) i mówi ,że do ciasta powinno się jednak dawać masło. Na margarynie upiecze się oczywiście ale to już nie jest to .Lepiej upiec mniej na maśle niż więcej na margarynie . Ja się nie wypowiadam bo z moim pieczeniem to różnie, ale pewnie coś w tym jest bo to samo ciasto w jednym domu jest przepyszne, a w drugim dobre .
qbala 2009-03-22
moj plesniak wlasnie w piekarniku :D
wydawalo mi sie ze ciasta jest za malo jednak starczylo :)
ciekawa jestem jak wyrosnie :)
pieke go w 160 stopniach i nie wiem czy nie powinno byc 180
qbala 2009-03-26
LUDZIEEEEE WYSZEDŁ BARDZO DOBRY chcialam zameldowac ;)
dla mnie za malo kulek z kakao i za mało białek ;d wiec do przepisu wprowadze sobie drobne poprawki ale ogolnie superrr
bunia 2009-03-26
Cieszę się . Daj znać jak pomieszasz w przepisie. Wg mnie mógłby być tez trochę wyższy. Więc albo mniejsza blacha, albo porcja większa.
lulka1 2009-03-27
ciacho rewelacja ,pochwalę się ,że użyłam porzeczek własnej roboty tzn teściowej :) ..ale tak czy inaczej niebo w gębie :)))
bunia 2009-03-27
lulka1- no to bardzo się cieszę . Z takimi porzeczkami- zazdroszczę .Ja już bardzo mało zapraw robię bo nie mam gdzie trzymać.
qbala 2009-03-29
droga buniu mniejsza blacha nie ma szans najmniejszych ;))
za dobre ciacho i z duzej znika zanim wystygnie :)