Delikatne , aromatyczne danie.
Czas : 1 godzina
Składniki :
4 duże papryki ( takich na ok. 10 cm wysokości i takim samym przekroju )
2 średniej wielkości cebule
30 dag piersi z kurczaka
1/3 szklanki kuskusu
1/2 szklanki wrzącej wody
3 łyżki pokrojonego koperku
1 łyżka masła
1 jajko
1/3 płaskiej łyżeczki soli
1/3 płaskiej łyżeczki pieprzu mielonego
Mięso zmielić . Cebulę drobno pokroić i zeszklić na maśle. Kuskus zalać w miseczce wodą . Wymieszać mięso , cebulę , kuskus, jajko, koper, sól, pieprz- wyrabiając dokładnie.
Z papryk ściąć góry z ogonkiem. Delikatnie usunąć gniazda nasienne tak by nie uszkodzić ścianek papryk .Ze ściętych wierzchów wykroić małym nożykiem zielony środek , tak by powstała obręcz. Papryki nadziać farszem . Przykryć wierzchami. Ułożyć w wysokim pojemniku parowaru .Ustawić go jako drugi od dołu. Nastawić parowar na 30 minut i tyle gotować papryki.
Ładnie wygląda jeśli użyje się różnokolorowych papryk ( np. żółte i czerwone, lub zielone )
Osobno podać sos pomidorowy lub koperkowy.
dodane na fotoforum:
graz5 2009-08-15
Muszę to zrobić!!!!!
Pozdrawiam serdecznie:))
martynw 2009-08-15
pysznie wygląda... pozdrawiam:):)
yvonne7 2009-08-15
nie ma sprawy :)
jutro będzie wielka improwizacja (właśnie wymyśliłam)
mam nadzieję, że się nie potrujemy ;)))
bądź co bądź serdecznie zapraszam :)))
anettah 2009-08-15
Juz czuje ich smak?!!pychotka!!
gosia34 2009-08-15
wyglada pysznie, a moze ma pani tez jakis super przepis na cukinie dostalam dzis az 3 sztuki dosyc duze i zastanawiam sie co zrobic?
rumpel 2009-08-15
;-))) ...ale jak to zrobić na ognisku??? Pozdrawiam z kościerskich lasów....
bunia 2009-08-15
Rumpel - nie wiesz ? No co Ty ? W kociołek duży wstawia się garnek mniejszy tak by cały się w tym dużym mieścił ( najlepiej taki bez uszek ). Układa się w tym mniejszym np takie papryki . Do dużego nalewa tyle wody by była do połowy wysokości mniejszego. Całość zakrywa szczelnię pokrywką i wiesza nad ogniem lub stawia na ognisku .Gotuje się na parze , a właściwie w kąpieli wodnej .Tylko nie mam pojęcia ile czasu i skąd weźmiesz mielone w lesie. Ale możesz nadziać ziemniaki grzybami , pomidory rybą itp. Wszystko co nie powinno się przypalać i jest delikatne tak na spływach gotowaliśmy . Pozdrawiam.
danka1 2009-08-16
Apetycznie się prezentuje.
Malinowe naleśniczki wyszły super z tym, że zapomniałam o dzisiejszym święcie i nie miałam świeżych malin tylko mrożone.
kopytka 2009-08-16
miłej i pogodnej niedzieli....
Żona do męża:
- Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
- A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?