Nasmazylam mielonych jak dla pulku ,teraz trzeba sie z nimi bujac :))
Nie chcialo mi sie jesc ich z ziemniakami a mialam ochote na cos pomidorowo -aromatycznego,wiec wymyslilam sobie danie:
Cebule i kawalek papryki podsmazylam na niewielkiej ilosci oliwy wrzucilam koncentrat pomidorowy,razem poddusilam chwile wlalam kapke wody i duuzo wloskiej przyprawy do potraw.(takie tam bazylia ,orregano ,tymianek,wszystko razem ale mozna dodac poprostu te ktore sie lubi) dodalam soli i troche cukru..wrzucilam mielone zeby sie podgrzaly ..Dodalam ugotowany makaron ,tu takie male muszelki podgrzalam jeszcze wszystko posypalam parmezanem..
Na koncu oczywiscie nie obylo sie bez koperku...
Pyszne danie -polecam :)
dodane na fotoforum:
ania03 2013-10-08
wygląda smaczyście extra:) super pomysł,mi też czasami zostają to robię w sosie coś jak gulasz tylko mieloniaki pływają:)
polo11 2013-10-23
ciekawe rozwiązanie problemu mielonych ja ostatnio swoją nadprodukcje mielonych wywiozłem na działkową imprezę i poszły podgrzane na grillu jak "świeże bułeczki " hehehhe