O rozmiłowanym sercu...

"Z Góry Zamkowej patrzy w dolinę
Stoi wyniosła, spokój w niej gości.
Zsyła promienie w śląską krainę
Wieża Piastowska – symbol polskości."
/Jan Żywioł/

Za co można pokochać Cieszyn? Na tak postawione pytanie rodowitemu cieszyniakowi
prawdopodobnie trudno byłoby odpowiedzieć. Wdzięczność i przywiązanie do swojej ojcowizny
jest bowiem dla ludzi „stela” (czyli stąd - jak sami o sobie mówią) czymś tak oczywistym, naturalnym
i szczerym, jak szacunek dla kromki codziennego chleba:
"Jest taka ziemia z sercem na dłoni
ziemia dobra i sprawiedliwa /.../
ziemia prawych sumień przodków /.../
ziemia rzeźbiona pracą ojców naszych
i pana wszechświatów
ziemia szczęśliwa, nasza ."
- z szacunkiem pisał Henryk Żabicki.Taki właśnie stosunek do stron rodzinnych, przekazywany
z pokolenia na pokolenie, od wieków kształtuje synów i córki tej ziemi, dając im poczucie własnej
wartości i ucząc, jak godnie żyć. Tak cieszyniacy to odczuwają.

Do opisu wykorzystuję fragmenty tomiku
"Strofy sercem pisane" - Beaty Sabath




https://www.youtube.com/watch?v=7F8njkvbsj4