Ten piękny ptak jest blisko spokrewniony z kanarkiem. W naszym kraju pojawił się dopiero w XIX wieku. Wcześniej zamieszkiwał jedynie kraje śródziemnomorskie. Właśnie w XIX wieku rozpoczęła się dość niebywała ekspansja tego ptaka na całą niemal Europę. Charakter tego rozprzestrzenienia jest naturalny i określany jako samorzutna ekspansja gatunku na nowe tereny.Niektórzy naukowcy przypuszczają, że przypadkowe przedostanie się kulczyków poza barierę, jaką stanowią Alpy i znalezienie dogodnych biotopów było przyczyną ekspansji. Inni, że jakaś mutacja genetyczna wywołała zmianę pewnych cech osobniczych u tych ptaków. Kulczyki przedostały się najpierw na północną stronę Alp, zajmując odpowiednie środowiska w Szwajcarii, Francji i Austrii. W okresie 1875-1925 zasiedliły niemal całą Francję, a w XX wieku dotarły do Belgii, Holandii (1923), Niemiec. W naszym kraju pierwsze ptaki obserwowano w Ojcowie (1853), Warszawie (1876), a dopiero na początku dwudziestego wieku na północy. Najpóźniej dotarły do Danii, na południe Szwecji, oraz na Białoruś, Ukrainę. Oczywiście z ptaka osiadłego, którym jest w swojej pierwotnej ojczyźnie, stał się gatunkiem wędrownym. Przylatuje do nas w kwietniu,a odlatuje we wrześniu, nieraz październiku. Wyjątkowo zimuje w zachodniej Polsce w niewielkich stadkach. Kulczyk żyje głównie w osiedlach ludzkich, w ogrodach, parkach, na cmentarzach, oraz przydrożnych alejach. Samce lubią śpiewać przesiadując na drutach linii energetycznych, czy suchych gałęziach drzew. Ptaki żerują na ziemi zjadając nasiona mniszka, gwiazdnicy, wiesiołka, rdestu ptasiego.
Teraz poczekamy na nie do wiosny, podobnie jak na urocze dymówki, których stadko widziałem jeszcze wczoraj. Pozdrawiam serdecznie:)
wydra73 2020-10-06
Ciekawe wiadomości i optymistyczne. Najczęściej jakiś gatunek jest zagrożony a tu proszę- ugruntowana ekspansja kulczyka. Miło.
Śliczny ptak.
koza8 2020-10-06
Ciekawy opis i ładny ptak, pozdrawiam:)
orioli 2020-10-07
Piękne zdjęcie tego "kanareczka".
Ekspansja tych ptaków, o której piszesz w komentarzu, widoczna jest każdego roku bardziej i bardziej. Kulczyki dotąd widywałam rzadko i jedynie na przelotach. W czasie ostatnich dwóch zim obserwuję je w moim ogrodzie. Tego lata musiały gdzieś założyć lęg, bo kilka razy para przylatywała do baseniku z wodą. Cieszy mnie widok tych ślicznych ptaszków.
doka8 2020-10-07
jest naprawdę piękny , powiedziałabym ... elegancki !!!
jestem takim ptasim laikiem , że pomyliłabym z trznadlem :(
tu się uczę !!!! dzięki !!!!
wojci65 2020-10-07
Czesiu, ale on coś za duży był i zachowywał się jak nie szpak, siedział sobie samotnie na świerku i wcale nie myślał dołączyć się do stadka szpaków biwakujących na niedalekim słupie energetycznym!
maska33 2020-10-07
Dobrze,że Kolego zauważyłeś w swoim tekście,bo moim pierwszym wrażeniem było właśnie to,że to jakiś uciekinier- kanarek.
Przez lata takowe zamieszkiwały w moim rodzicielskim domu ubarwiając swoimi trelami przestrzeń solidnych secesyjnych wysokich na 4,20 pomieszczeń.
Dlatego czekałem na Twój wpis pod fotką by się nie kompromitować
;-)
imar18 2020-10-07
Lubię takie informacje. Sprawdziłam na moich zdjęciach archiwalnych, że w tym roku pierwsze zdjęcia kulczyka, a było ich w mojej okolicy dużo, zrobiłam 31 marca.
brunat5 2020-10-07
Czesiu wybacz , ale nie wiem jak to skomentować , ciągle pisać super fotka , to się znudzi , a po drugie wszyscy widzą , że to zarąbista fotka , a ja też powiem jeszcze raz to słowo , Świetne foto :) . Pozdrawiam :)