Samczyk tak się starał, adorował samiczkę, ( kolejna fotka) ale ta wciąż go ignorowała, no i kawaler obrywał dziobem. Co to za nerwowe dziewczyny, strach się bać, ha,ha,ha... Tak, jak i u nas ptaki mają swoje gusta. Moje dwie pary muchołówek szarych dobrały się dobrze, karmią już młode w obydwu budkach. Jedyne zmartwienie to dzięcioły i w jednym przypadku kuna, które mogą zagrozić lęgom. Jedno drzewo mam dobrze zabezpieczone przed kuną, która nie powinna się tam wdrapać. Obserwacja sprzed chwili. Para muchołówek broniła swoje dzieci przed młodym dzięciołem dużym. Jeden ptak siedział cały czas przy wlocie do budki półotwartej, a drugi, przypuszczalnie samiec przegonił z impetem dzięcioła. Szybko się oddalił ale po chwili znów było go słychać. Tak to jest w przypadku szerokich dziupli i budek półotwartych, że drapieżniki mają do nich lepszy dostęp. Pozdrawiam serdecznie:)
orioli 2023-06-21
Rozzłoszczona nie na żarty :-)
Nasze drzewa z budkami zabezpieczyliśmy blaszanymi "kołnierzami" przed kotami. Przypuszczam, że to dobra ochrona również przed kunami.