doborek 2014-04-06
hihi ja się dowiedziałam o tym w towarzystwie pana listonosza, który mi kiedyś próbował podać list nad bramą. Dobrze, że listonosz refleks miał, bo Misiek prawie list chapnął - nadmieniam, że bramę wjazdową mamy dość wysoką,a listonosz to całkiem wysoki pan ;)
bourget 2014-04-06
o skubany..fruwa..boje sie takich psow...niedawno taki duzy i pozornie niegrozny pies zagryzl dwa koty, ktore dokarmialam...:((