Jam - lalka. W mych kolczykach szkli się zaświat dżdżysty,
Suknia jawą atłasu ze snem się kojarzy.
Lubię fajans mych oczu i zapach kleisty
Farby, rumieńcem śmierci młodzącej mat twarzy.
Lubię leżeć, gdy pokój słonecznieje czynnie,
Na strojnego dywanu narożnej purpurze,
Gdzie irys obok sarny kwitnie bezroślinnie,
A z wieczności pluszowej unoszą się kurze.
Dziewczynce, co się moim bawi nieistnieniem,
Wdzięczna jestem, gdy w dłonie mój niebyt porywa
I mówi za mnie wszystko, różowa nachnieniem,
I udaje, że wierzy w to, iż jestem żywa.
>>>
dodane na fotoforum:
jokato 2009-08-21
Mialam podobną...ale wyfiokowaną krakowiankę...ale tylko z daleka ją podziwiałam a później przestałam lubić....
julkaxd 2009-08-21
nie rozumię? ale nie muszę to jest ciekawskie:)
erail 2009-08-21
Tekst skomplikowany, ale ideę chyba łapię, po wstępnej lekturze komentarzy:
Lalka jest pierwszym z czterech wielkich rozczarowań w życiu kobiety.
pogodno 2009-08-24
takie sceny
dla mnie horrorystyczne są!
podnose 2009-08-25
a ja myslę, że lalka jest jedyną towarzyszką dziewczynki i dziewczynka tchnęła w nią tyle swoich pragnień o siostrze lub koleżance, że lalka stała się dla nas żywa bo nam coś mówi ale dla dziewczynki jest tylko nadal lalką
pogo2 2010-02-22
DO PSYCHIATRY