W piątek skoki na Chaberku tak sobie...
Weszłyśmy do stawu i ogólnie dzień ok.
Wczoraj <sobota> o godzinie 19 weszłam na Chatce do stawu razem z Melo na Dyziu.
Fajnie koniki pływały. Zamoczyłyśmy się tak, że Chatce wystawała tylko głowa :D
Potem Laguna bała się wejść do wody i 5 razy z Chatką wchodziłam i wychodziłam żeby pomóc Lagsowi ;)
Dziś postanowiłam nie jechać na stajnię i zostać w domu.
lovdeep 2011-08-28
Supcio !
patkka 2011-08-28
super :)
ekuss 2011-08-28
ładnie :)
kika5 2011-08-28
fajnie :D
tina8 2011-08-30
Super;))
Co się stało Liderowi, bo jak tam byłam to mi tam nikt nic nie chciał powiedziec.
tina8 2011-09-02
Z tego co słyszałam to Liderowi na padoku wszedł jakiś drut do nogi...
Ale dzięki za informacje;))