Wrocławskie klimaty,
i wcale nie tak daleko od centrum miasta....
maska33 2024-05-25
I ja staram się w Poznaniu wyszukiwać podobne dzikie skwerki z kwiatkami.
Jednak tu są preferowane inne nasadzenia (staro- nowy prezydent), przede wszystkim drzewa.
Kwiaty, jako mniej trwałe, nie są mile widziane w samym śródmieściu.
Rekompensuje mi te braki przebogaty bliski mi Ogród Botaniczny.
Także moje, błyskawicznie co roku wyrastające z donic na tarasie-papirusy. :P
W ubiegłym dziesięcioleciach, przez 3 lata mieszkałem w Wrocławiu, (Obornicka) i do dziś mile wspominam tamtejszą zróżnicowaną architekturę, zachowane budowle, ich wystrój ich "wyposażenie", oraz te setki wtedy restaurowanych mostów i mosteczków.
I odwiedzany Ogród Japoński koło Hali.
:)