(0)
Dziedzińce starych pałaców są puste,
Lichtarze już nie pamiętają świec,
Nie staje nikt przed zmatowiałym lustrem,
Zegary milczą, bo czas przestał biec.
Gołębie i nietoperze umarły,
Z zamkowej wieży nikt nie patrzy w dal,
Rysy portretom smugi kurzu starły,
Cierpkie powietrze. Jak nicość. Jak żal.
Posadzki nie lśnią. W oknach słońca nie ma.
Ze starych murów tylko pleśń i chłód,
Pod stopą czasu otwiera się ziemia,
Tak jak sto pragnień i jak wieczny głód.
jairena 2008-04-07
Jak to dobrze,że przemijanie , które samo w sobie jest smutne ubrałaś w ten obraz, który daję nadzieję:). Wszak jesteśmy częścią natury i nie calkiem odchodzimy w nicość. Zawsze coś z nas pozostaje, by zapoczątkować coś nowego. Może własnie ten wieczny głód, głód poznania , marzenia i pragnienia są istotą trwania. Dziekuję,że dziś ten wiersz piekny umieściłaś. Bo dzis jakoś tak... Serdecznie pozdrawiam:)
malin 2008-04-07
Ta zeschnięta trawa na Twojej łące jest podobna do siwych włosów tych starych kobiet o których piszesz w wierszu.
Uwielbiam do Ciebie przychodzić Ewuniu.
Tu u Ciebie, moja dusza otrzymuje strawę.
Upajam się Twoimi wierszami.
Niektóre znam już prawie na pamięć:)
malin 2008-04-07
"Jak się czuję"
Wisława Szymborska
Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję,
grzecznie mu odpowiem , że: dobrze dziękuję.
To, że mam altretyzm, to jeszcze nie wszystko:
astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
puls słaby, krew moja w cholesterol bogata....
lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.
Bez laseczki teraz chodzić już nie mogę,
choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
ale przyjdzie ranek...znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy,pamięć figle płata,
lecz dobrze się czuję jak na swoje lata
Powiadają "starość okresem jest złotym"
Kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym...
Uszy mam w pudełku, zęby w wodzie studzę,
oczy na stoliku , zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje:
Czy to wszystkie części , które się wyjmuje?
Za czasów młodości /mówię bez przesady/
łatwe były biegi , skłony i przysiady
W średnim wieku jeszcze tyle sił zostało,
żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą.
A teraz na starość czasy się zmieniły,
spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły.
Dobra rada dla tych, którzy się starzeją:
niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
Kiedy rano wstaną , części pozbierają
niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają.
jeśli ich nazwiska tam nie figurują,
To znaczy że ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ.
aannaj 2008-04-07
Bardzo ładny wierszyk ,choc smutny, nostalgiczny i pasujący do przedwiośnia.Za oknem ponuro , pada deszcz......Ech Ewuś wstaw coś wesołego ::))) smutku na codzień jest dużo. Jutro przecież zaświeci słońce....i wróci radość do naszych serc. Pozdrawiam milutko miłej spokojnej nocy
strus 2008-04-08
piękny wiersz!!:)zdjęcie kumulujące jego słowa!!:)pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę!:)
akineis1 2008-04-13
a się dziś dowiedziałam, że mężczyźni boją się starych kobiet, bo one już wszystko wiedzą o ich słabościach....
ale myślę, że prawdziwi nie boją się niczego....
