Jak zwykle poważna i lekko znudzona. Ale co zrobić jak zające za płotem, a Pani mnie trzyma.
talarki 2013-01-18
Jak ja się cieszę :)) Bonka wyglądasz wspaniale :))
Po sterylce włosków przybyło :)
eldomo 2013-01-23
Gdy Horus zaginął, przewinęło mi się dużo psów przez dom na tymczas, stado tak się przyzwyczaiło i jest bardzo tolerancyjne dla innych psów.
Był czas kiedy po zaginięciu czekały były bardzo smutne.Jak trafiały psy, Bona miała minkę ...Boże znów coś przyprowadziła ;/ heee....
Bona okazała się przywódczynią stada, taki przywódca cichy ;) Jak rozwalały ogrodzenie, to Budda działał , Bona nad nim czekała a Róża na czatach. Są tak cwane, że jak kombinowały patrzyły czy ktoś z domu wychodzi. Budda kocha Bonkę, w sumie kiedy przyjechał do naszego domu był szczeniakiem, a Bona urodziła więc i tak na cyca się załapywał. Róża jest zadziora, czasami Buddę ciąga po całym podwórku ale jak Budda ma dosyć powala ją na plecy.
Bernardyny są kochane, nie sądziłam że Bernardyn może atakować, ona robi to ze strachu, nie ufa ludziom. Wielka by radość była gdyby wrócił, choć nie wiem czy bym go poznała :(