Armani zagryza Amelkę - to ich ulubiona zabawa... ;)

Armani zagryza Amelkę - to ich ulubiona zabawa... ;)

dodane na fotoforum:

puszek

puszek 2009-11-10

gryź Armani, drapaj i szarp ! Co ci będzie dziewczyna podskakiwać............

cuisine

cuisine 2009-11-10

Ale spójrz, jak Amelcia go łapkami za szyjkę trzyma :))

m85onia

m85onia 2009-11-10

O kurczę, to to jest zabawa?
Pytam, bo Innar rzuca się czarnej Koali na szyję i gryzie ją w kark, a Koala oczywiście wrzeszczy i go odpycha. I nie wiem czy dla Innara to zabawa czy usiłuje ją zdominować czy co :) ...

cuisine

cuisine 2009-11-10

Jeśli są oznaki, że drugi kotek cierpi z powodu takiego zachowania, to nie można na to pozwalać oczywiście. U mnie bywa dość łagodnie - czasami wydają przy tym z siebie takie charczące odgłosy, ale wtedy któreś ucieka i po sprawie.
A może Innarek w Amory uderza do Koali... ♥
Dorosły jest i kto wie... ;)

kociara

kociara 2009-11-10

straszny z niego lew

m85onia

m85onia 2009-11-10

No właśnie Koali to zachowanie się nie podoba, więc na to nie pozwalam.
Co do amorów, hmmm dziwną metodę sobie chłopak wybrał ;). Z resztą wykastrowany jest, więc to chyba nie amory ;)

elwal

elwal 2009-11-11

Znam wykastrowane koteczki "nieszkodliwe", ale instynkt mają nadal... ;)
A przecież podczas randki kocur właśnie chwyta zębami kotkę za kark i nie pozwala jej się ruszyć...
Kto wie, może to amory... ;)

m85onia

m85onia 2009-11-11

No właśnie wiem jak to się na kociej randce odbywa i dlatego też trochę się dziwiłam Innarowi ;)
Dobrze, że całe moje stado wykastrowane, jeden problem z głowy ;)

dodaj komentarz

kolejne >