proszę spojrzeć na dwa kajaki pod filarem;
ten secesyjny Most Groszowy przerzucony nad dawnym korytem Odry, Młynówką, ma 49 m długości, na filarze nie ma żadnych schodków ;-)...
Czyli, kajakarze porzuciwszy sprzęt, dalej udali się piechotą /na przykład na pysne naleśniki tuż obok/.
To zdjęcie z 23.07.2014 ale tak zostawione kajaki widziałam jesienią jeszcze dwakroć.
Ot, ciekawostka.
Jak pisze Elen52, prawda zapewne jest prozaiczna...
więc snujmy piękne domysły :-)))))
dodane na fotoforum:
kuba52 2015-02-13
Skoro to jest most miłości i tyle jej tam wisi,to pewnie ona ich unosi do brzegu razem z głodem he.he.he.he....
Miłego weekendu Ewuniu życzę i pozdrowienia zostawiam.
elen52 2015-02-13
Ciekawe i zastanawiające , ale prawda może być bardzo prozaiczna, więc zostawmy to w domysłach z nutką tajemniczości :))
luko40 2015-02-13
A może to spotkanie kochanków,którzy się schowali przed ludzkim okiem za filarem ?:)
davie 2015-02-13
A to ciekawostka.. może kajakarze faktycznie zgłodnieli
i poszli na jakiś kaloryczny posiłek?
halka 2015-02-13
Piękny,stary most;schodków brak ale kajakarze to wysportowani ludzie...może wdrapali się po tym murze?:)
jairena 2015-02-13
a dalej wpław, z nurtem , na przekór skurczom, wszelkim wirom i rzecznym szumowinom.
Nieustającej opolskiej Reporterce- ukłony :)
lidia23 2015-02-13
hmm..faktycznie ciekawe..
myślę ,że poszli sobie popływać,odpłynęli gdzieś dalej i później nie chciało im się już wracać do tego miejsca gdzie zostawili kajaki tylko wyszli na brzeg w innym miejscu:)
radosnego weekendu Ewo!
dana02 2015-02-13
Może poszli na naleśniki. Kto to wie, kto wie.
Witam w piątkowy wieczór.
Życzę miłego odpoczynku nocnego i radosnie spędzonego wekendu:)
ewusia 2015-02-13
Myślę jak ja bym się wydostała...kajaki by zostały,
ale ktoś musiałby mnie podrzucić na brzeg
przepływającym obok kajakiem.
jaworr 2015-02-13
Różnie to bywa, samochody na parkingach stoją, a kierowcy szukają w którym miejscu ich zostawili wieczorem, przed pójściem na kolację..:))
Miłego wieczoru życzę..:))
agus63 2015-02-13
Most wysoki, ale rzeka w tym miejscu płyciutka.. Kajakarze mieli wodery (lub kalosze), woda sięgała tuż za/przed kolana, poszli na naleśniki, pojedli, wrócili... tą samą drogą :)
pola48 2015-02-14
Pomyslalam o wspinaczce linowej ....ale ja mysle, ze w tym miejscu jest bardzo plytko wiec poszli pieszo na nalesniki..!!! Po drugie ten most jest bardzo ladny z tym herbem na gorze i lampa oswietlajaca wieczorem most. Super.
nevlas 2015-02-14
pewnie potrzeba ich przyparła i udają że podpierają filar w samym jego srodku przy kajakach, nieco trudniejsze zadanie dla kajakarek :))
nutka11 2015-02-14
Kajakarze uznali, że nie będą dźwigać sprzętu tam i z powrotem, zacumowali w miejscu ich zdaniem bezpiecznym i odpłynęli wodną taryfą na ląd :)))
Wrócą po sprzęcik wiosną, ale czy on będzie.....?
watroba 2015-02-14
to dwa zakochane kajaki schowały się za filar, pozdrawiam, uroczego dnia życzę ...
bajka1 2015-02-14
Na pewno wygląda to bardzo ciekawie i bardzo tajemniczo. Z uwagi na walentynkowe święto, pomyślę sobie, że miłość ich uniosła...pozdrawiam Ewuś bardzo, bardzo serdecznie :))*******
meryen 2015-02-14
Raczej nie wyglądają na porzucone, a na dobrze zabezpieczone przed intruzami.
Dla mnie to przerwa w treningu. Odpoczną, posilą się i wrócą:)
dana02 2015-02-14
Miłego wieczoru Walentynkowego:)
wadam15 2015-02-15
Solidna i oryginalna budowla.
kurek64 2015-02-17
To, że ktoś ma duże stopy, nie znaczy, że można go wyzywać od kajakarzy .... a gdzie miał zostawić buty jak nie za filarem:)
lateska 2015-02-18
a moze ich milosc poplynela z biegiem rzeki ...wiec zostawili lodki ...
mjilkow 2015-02-19
Ciekawe !