cofamy się coraz głębiej w przeszłość...
więc słodycze i kawa ,,z epoki,,
Zaczynam się zastanawiać, jak daleko zabierze nas ten wycieczkowy wehikuł czasu...
Dziś przypada rocznica urodzin Włodzimierza Wysockiego.
Posłuchajcie >Pieśni o przyjacielu< w jego wykonaniu
https://youtu.be/aaUaYfe8iwY
dodane na fotoforum:
asiao 2016-02-25
O rany! ale przysmaki serwujesz! tylko czy one jeszcze mają ważny termin przydatności ?:)
no cóż, najwyżej umrzemy słuchając Wołodii... :)
halka 2016-02-25
Wszystko jest mi obce oprócz kawy Inki;skąd tyle produktów made in Bułgaria?...nie pamiętam ich nawet ze sklepowych półek.
jaworr 2016-02-25
Tu na słodko to co lubię, podziwiam te opakowania, nawet nasza Inka tam się znalazła..:)
davie 2016-02-25
Z tego czasu oprócz Inki zapamiętałam wspaniałą
tłustą chałwę, za którą przepadałam. Szkoda, że
takiej już teraz nie produkują, obecna ma zupełnie
inny smak.
satsuma 2016-02-25
Tylko lnkę pamiętam z tamtych czasów i tych produktów...... ktoś zadbał aby pamięć zachować :-)
olga39 2016-02-25
Ciekawe czy środki wyjedzone?;)
lidia23 2016-02-25
pamiętam kawę Inkę ,której nigdy nie piłam bo jej nie znosiłam..
zresztą ja żadnej kawy nie lubię..
a reszty *eksponatów* jakoś nie mogę skojarzyć..
to w tej puszce z prawej strony to pewno jakaś chałwa..
bo jak byłam dzieckiem to były w takich puszkach ale to były prawdziwe ,dobre chałwy-a nie takie podróby jak są teraz..
meryen 2016-02-25
Przywołałaś wspomnienia sprzed lat... pamiętam jeszcze z dzieciństwa smak chałwy i fistaszków, które przywoził ojciec z południa, gdy bywał w dawnej Jugosławii. W naszych sklepach pustki, a myśmy z siostrą co jakiś czas raczyły się pomarańczami. Dla nas to był zachód, inne życie. Ale najciekawsze były opowieści ojca o tym, co widział w tych stronach, o Sarajewie, Belgradzie, Budapeszcie. Do dziś mam pamiątki po tamtych wyjazdach.
A swoją drogą jestem ciekawa, czy nikaraguańska kawa smakowała tak samo jak nasza:))
paniusi 2016-02-25
Eksponaty , wielu ich niestety nie znam w takich opakowaniach.
A moje argumenty siły perswazji....no cóż , to siły wyższe...nie znaczy , ze ja np kastecik użyłam....
Także wolę po dobroci i w kulturalnym języku.
pantoja 2016-02-25
Interesujące eksponaty, kawę Inę pamiętam, nawet czasem wypiłam ze śmietanką nie była zła. Reszty nie pamiętam. Chałwy nie lubiłam ale teraz można kupić b.smaczną za odpowiednio wysoką cenę....Tę balladę Wołodii uwielbia mój mąż, ja wolę te o górach, Wysocki kochał góry...
Na ząb najlepszy okład z kleszczy stomatologicznych:)))
gosku 2016-02-25
kawe Inke czasami i dzisiaj popijam :))
dana02 2016-02-25
Te słodycze i kawa były pyszne.
Dobry wieczór.
Radosnej reszty dnia oraz spokojnej nocy życzę:)
katka12 2016-02-25
dzisiejsza Inka nie jest już taka sama...u mnie stoi i stoi , rzadko mam ochotę się napić..
kasiaaa 2016-02-25
a ja dwa miesiące temu porzuciłam zwykłą kawę dla Inki:-) jest pyszna, ale faktycznie inny smak pamiętam z dzieciństwa...
oldham 2016-02-25
Pod pewnymi względami chętnie przeniósłbym się w przeszłość...te smaki, aromaty wspomnieć i porównać do dzisiejszych, są zupelnie odmienne, a i nieraz czekało się z utęsknieniem za świętami czy innymi uroczystościami, gdy stół uginał się od jadła...ech, choć dzisiaj jest wszystkiego pod dostatkiem oprócz kasiory czasem ale brakuje mi tej bliskości, gościnności ówczesnej...
agus63 2016-02-28
Uwielbiam tę pieśń i znam na pamięć z czasów średnio-szkolnych. Język rosyjski to był mój ulubiony przedmiot a pani od "ruskiego" chyba to zauważyła i darzyła mnie specjalnymi względami. Do dziś mi pozostał sentyment do wszelakich "szczipatielnych" :)