czyli pielęgnowanie w sobie dziecka.
/mamy nadzieję, że "ochrzczeni" bawili się co najmniej tak dobrze jak my ;-)
dodane na fotoforum:
wydra73 2018-07-19
Niby Neptun, ale pierwsze wrażenie to rozbitkowie na bezludnej wyspie. Radują się z nadciągającego ratunku. Na horyzoncie oczywiście nie ma żadnych zabudowań a wysepka malutka, właściwie piaszczysta łacha.
eleonor 2018-07-20
A gdzie równik?
trawka 2018-07-20
czyli tradycja musi być!! i tak trzymajcie, ja też ze swoich kolonii najmilej wspominam chrzty, możne nie mój, ale te inne ........... jako wychowawca czy kierownik kolonii też je organizowałam
blueman 2018-11-04
:-)