*jadwiga -drąg do zawieszenia kociołka
ROZWIĄZANIE ZAGADKI
A było tak:
W piękny słoneczny dzień wybrałam się do bacówki po sery. Weszłam i oniemiałam, we wnętrzu snuł się dym, który uciekał z szałasu przez szpary w poszyciu dachu. Przez te szczeliny słońce zaglądało do wnętrza. Jeśli stało się pod odpowiednim kątem, na ekranie który tworzyło światło, można było zobaczyć zachwycające sceny teatru cieni.
Efekt na poprzednim zdjęciu. Sporo się natrudziłam, by w ciemnym zadymionym wnętrzu uzyskać ten /mocno niedoskonały / obraz.
Dziękuję za wszystkie wpisy. Kilka osób zgadło, kilka było blisko a wszyscy, mam nadzieję, mieli chwilę zabawy.
dodane na fotoforum:
lidia23 2019-02-16
dobrze,że napisałaś ...
zupełnie nie znam tych nazw..
w moim rejonie nigdy się takich nazw nie używało..
efrost 2019-02-16
Re: sama nie wiem z czego powstał ten wzór. Fotka jest powiększeniem innego zdjęcia i bez retuszu. Drugie zdjęcie zamieść ił mopsklo
asiao 2019-02-16
Domyślam się, że kotlik, to kocioł, ale reszta... Twoja zagadka była nie do przejścia, chyba że ktoś był w szałasie u bacy! :)))
Fajna zabawa, dzięki :)
zbibike 2019-02-16
a ciekawe na czym jadwiga wisi :)
oliwkaa 2019-02-19
no proszę jednak dym wymalował dla nas zagadkę :) a mnie sie podoba ten tytuł :)
davie 2019-02-19
Nie zgadłam, ale muszę przyznać, że to rozwiązanie
nie przyszło mi do głowy. Kotlik na Jadwidze to
oryginalne połączenie.