A więc po śmierci Garfieldka Pierwszego, postanowiłam, że muszę mieć kotka podobbnego, a nawet identycznego, jak Garfield. Nie była to do końca łatwa decyzja, bo myślałam, że zapomnę o Garfieldzie, ale tak nie jest... c.d.n.
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]