- gatunek ptaka z rodziny kaczkowatych. Zamieszkuje południowe strony Stanów Zjednoczonych. Zarówno samiec jak i samica drzewicy czarnobrzuchej posiada jednakowe upierzenie, co często utrudnia identyfikację płci. Drzewice czarnobrzuche są bardzo towarzyskie.
Bardzo lubią tworzyć wielkie stada liczące czasami nawet kilkaset osobników. Drzewica podczas żerowania komunikuje się z innymi osobnikami swojego gatunku donośnym gwizdaniem. Raz utworzona parka zazwyczaj przetrwa do końca życia jednego z partnerów, chociaż istnieją przypadki, że samica bądź samiec znajduje nowego partnera/partnerkę łącząc się w nową parkę.
dodane na fotoforum:
lateska 2017-02-15
ladna gromadka czarnobrzuszek .. :)
halb09 2017-02-15
Bardzo ciekawa gromadka. Poszerzasz moje horyzonty, Halinko:)
Pozdrawiam serdecznie!
hellena 2017-02-15
Natura nie poskapila im urody, prześliczne kaczuszki najbardziej podobają mi się te różowe dzioby.
maria10 2017-02-15
..... jak się nie dogadują to szukają innego partnera lub partnerkę..... ciekawe ptaki.... i jakie towarzyskie..... gorąco pozdrawiam i życzę wspaniałego dnia... do nas nadchodzi odwilż.... u mnie dziś słonko ładnie świeci i jest koło zera.... podoba mi się to:))))))
orioli 2017-02-15
Dzięki Tobie znów poznaję nowy dla mnie gatunek ptaka. Sylwetką przypominają trochę gęsi. Mają pięknie rdzawe gorsy.
doka8 2017-02-15
ładne , wierne i mądre :) pozdrawiam miło !
wydra73 2017-02-15
Skąd nazwa, czyżby gniazdowały na drzewach?
Kolor dziobów odrobinę odnajduje się w gorsach.Dość niezwykłe ptaki.
davie 2017-02-15
Kapitalna jest ta ptasia gromada.... wszystkie kaczuszki
zapatrzone w jeden punkt, wyglądają niezwykle pięknie.
zosia3 2017-02-15
Piękne ujęcie tych uroczych ptaków -świetny opis-całość bardzo interesująca...:)))
pantoja 2017-02-16
Ależ one są urodziwe. Taką bym mogła mieć w domu (aby tylko nie brudziła), Cudnie wybarwione, jak zabawki. Na dziobach mają lekki uśmiech. Tą wierność na pewno podpatrzyła u ludzi a wiadomo jak to jest:)
(jak mi będzie gorzej to będę zaglądała i tylko kciukowała, na znak, że byłam...dużo serdeczności zostawiam, na zapas będzie...:)