Legwan zielony zwykle osiąga 1,5 m długości od głowy do ogona. Pomimo swej nazwy legwany zielone mają różne barwy. Grzbiet i ogon legwana zielonego pokrywa rząd kolców służących do ochrony przed drapieżnikami. Może on używać swego ogona do wymierzania bolesnych ciosów. Chwycony za ogon odrzuca go, ale potem potrafi go zregenerować. Legwany wykształciły fałd skórny na podgardlu pomocny w termoregulacji, który odgrywa też rolę w zalotach.
Są bardzo wrażliwe na zimno – temperatura ich ciała zależy od warunków panujących na zewnątrz. Wchodzą w stan hibernacji, gdy temperatura spada poniżej 50 stopni Fahrenheit; nie są w stanie utrzymać się na gałęziach, czasami spadają z drzew w zimnym odrętwieniu. Jeśli taka temperatura utrzymuje się dłużej niż trzy dni, umierają. Ale to prawie nigdy nie zdarza się w południowej Florydzie.
Nie są agresywne i nie krzywdzą zwierząt domowych. Mięso legwana zielonego jest jadalne. Miejscowa ludność nazywa go nawet “leśnym kurczakiem” z uwagi, że jest ono podobne w smaku do mięsa kurczaka.
majaha 2023-01-13
Niech dzisiejszy dzień przyniesie ze sobą same dobre chwile... milutko pozdrawiam..
maska33 2023-01-13
Dziś, w Polsce, posiadanie takiego gada wymaga jego rejestracji w biurze samorządu terytorialnego oraz wniesienia przed tym stosownej opłaty.
Znam dwa miejsca, gdzie w prywatnych rękach żyją sobie legwany w ciepełku, ciepełku coraz droższym, niestety.
Bo całodobowym.
:))
brunat5 2023-01-13
Piękny kolaż .Dobrze ,że napisałaś iż nie są agresywne .Ja już na sam ich widok się boję ,a ty im fotki pstrykasz .
awangar 2023-01-13
Z takimi kolczatkami, bałabym się podejść blisko...o zjedzeniu mięsa raczej nie ma mowy....ale z wyglądu i z daleka- fajne stworzenia.
Pozdrawiam Halinko.
maria10 2023-01-14
.....ładne stworzonko ale chyba bym się bała spotkania z nim.... jesteś odważna Halinko..... podziwiam Cię..... ale dzięki Twojej odwadze mogę go z tak bliska zobaczyć.... pozdrawiam gorąco:)))))
mpmp13 2023-01-14
Mój wnuk Aleksander (dziś 27 l.) mając 4 latka wyciągał mnie do sklepów zoologicznych . Pewnego dnia słyszę jak woła stojąc przy gablotach z iguanami " babciu powiedziałaś,że nie ma smoków " .Musiałam się tłumaczyć ,żeby nie było ,że babcia jest kłamczuchą .
amarea 2023-01-17
Ciekawy okaz i dzięki tej urozmaiconej kolorystyce, robienie im portretów jest bardziej wciągające :D