Jestem po kolejnym weekendowym wkładaniu wiedzy z psychologii. 2 dni warsztatów i jeden wniosek. Skoro jak najczęściej trzeba sobie robić przyjemności, to ja postanowiłam mieć przyjemność wynikającą z jedzenia.
Tatar to jest to! Innych wzdryga, a ja, no cóż, jestem zachwycona tym co na talerzu.
Jakby ktoś pytał to...wciąż się uczę (znaczy się dokształcam) i dochodzę do wniosku, że życie na prawdę trzeba brać garściami i czerpać ile się da ;)
Życzę wszystkim samych przyjemności :D
dodane na fotoforum:
danka1 2013-01-27
Ja za tatarem nie przepadam za to pozostałe dodatki i owszem
ewulka1 2013-01-27
Tatarka to i ja uwielbiam....:))
dosiak 2013-01-27
Pychota......a co dokształcania - podziwiam....mi już sie jakoś tak nie chce......chyba kryzys wieku średniego :P:P:P
iwanka1 2013-01-27
No nie tylko Beatka. Mniam, mniam....
dosiak 2013-01-28
Re. może i masz rację......przyjdzie wiosna, będzie więcej siły i chęci....tylko czasu mniej - wnusia w drodze :):):) pozdrawiam cieplutko :)
wandy 2013-01-28
Ja reaguje na tatarka bardzo szybko....toz to miod w gebie!!!!
Jade zaraz po swieza poledwiczke wolowa i musze zaspokoic moja zachcianke.....hi hi hi....
Szkoda ze u nas nie ma mozliwosci kupic koniny bo taki tatar robila moja babcia i nigdy nie zapomne tamtego smaku.
Pozdrawiam i zycze milego tygodnia. Wanda
violinka 2013-01-28
ja też uwielbiam ale dawno nie robiłam muszę to nadrobić pozdrawiam Beatko
halik 2013-01-28
Dziękuję ... uwielbiam znakomity tatarek ... pozdrawiam i zyczę sukcesów w dokształcaniu :)))
mattik 2013-01-28
✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.
"Małe radości i drobne
gesty życzliwości
są najpiękniejszymi
iskierkami naszej
codzienności.... "
✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.✿ڿڰۣ.
ondra 2013-01-28
Mmmmm, tatarek....
Twoje wnioski co do życia są bardzo trafne.
Dopiero na starość człowiek zauważa, że życie jest jak jedna chwila.
Pozdrawiam :)))
annabru 2013-01-28
Ślinka leci. To moja ulubiona potrawa.Przepadam za tatarem. Zwykle zamawiam od razu 2.