Wyrabiałam to ciasto prawie pół godziny, moimi własnymi rączkami :) Jestem dumna, że tak urosło. Dobrze, że z formy nie zwiało ;)
A z racji tego, że urosło tak wysokie, to wydaje się, że tych śliwek jest tak strasznie mało.
Czy też lubicie drożdżówkę z mlekiem? Ja bardzo, bardzo....
5-6 jajek, 3/4 kostki świeżych drożdży, 1 szkl.cukru, 3/4 kg mąki pszennej, 3/4 kostki margaryny, niepełna szklanka mleka, dowolny aromat, bakalie lub owoce.
Mleko podgrzać. Do letniego rozkruszyć drożdże, dodać łyżkę cukru i łyżkę mąki. Całość wymieszać,by nie było grudek, odstawić do wyrośnięcia.
Mąkę przesiać do miski. W drugiej misce ubić jaja z cukrem na puszystą masę.
Do mąki dodać masę jajeczną i wyrośnięty zaczyn drożdżowy. Wyrobić 10-15 min. Dodać stopioną, przestudzoną margarynę, wyrabiać ciasto, by nie było szkliste. Wyrobione ciasto odstaje od ścian miski. Na koniec dodać zapach, ewentualnie bakalie. Wyłożyć ciasto na dużą, prostokątną blachę, wyłożoną papierem do pieczenia. Ja na wierzch zamiast kruszonki dałam kawałki owoców egzotycznych.
Nakryć ciasto wilgotną ściereczką, odstawić jeszcze do wyrośnięcia na ok.1/2 godz. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 st.C Piec ok.50 min. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest w środku upieczone. Po wyłączeniu piekarnika jeszcze na kilka minut zostawić ciasto w środku, przy uchylonych drzwiczkach.
Życzę smacznego!
dodane na fotoforum:
czupi14 2013-09-01
Super a jakie puszyste......pozdrawiam serdecznie.....!!!!Takie ciacho to tylko umiała piec moja mama.....a ja niestety nie ....!!!!
betaww 2013-09-01
No prosze jakie pysznosci......Czy to "nocne drozdzowe"ze sliweczkami?.......
Pozdrawiam serdecznie....****
betaww 2013-09-01
Ree: a kto by nie lubił drozdzowki z mlekiem......Szkoda tylko ,ze nie może być cieple od krowki........( ale sie rozmarzylam......)......
intma43 2013-09-01
re.betaww
Nie, to nie jest nocna wersja drożdżówki. To jest taka standardowa drożdżówka, na dość dużej ilości jaj, wypracowana własnymi rękoma. Przypomniały mi się czasy mojego dzieciństwa, kiedy babunia piekła taką swojską, przeogromnie smaczną drożdżówkę i zawsze do tego dawała swojskie mleko...od krówki :)
violinka 2013-09-02
Uwielbiam
slonko6 2013-09-02
Uwielbiam wysokie ciasta, ale rzadko kiedy takie mi się udają, ręcznie pól godziny? ojjj, już mnie ręce bolą he he
biene 2013-09-02
skad ja to znam :D...co chwile zagladam do piekarnika czy mi nie ucieka ciacho...a drozdzowke musze tez zrobic,wegierki sie pojawily..trzeba kozystac...
ja uwielbiam baaardzo duzo kruszonki....hihi..
milego tygodnia....
pozdrywiam
ewci1 2013-09-02
Uwielbiam zapach drozdzowego ciasta ,zaraz po otwarciu piekarnika...pieknie wyszlo:)
danka1 2013-09-06
pyszne ciacho